X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nikt już więcej nie protestował.Kiedy pojedynczo wkraczali na salę, sędzia Harkin powitał ich przyjaznym uśmie-chem, jakby specjalnie przygotowanym na ten piątkowy ranek.Był już gotów zacząć od-czytywać listę pytań dotyczących kontaktów z osobami postronnymi, kiedy nagle do-tarło do niego, że przysięgli nie siadają w ławie jak dotychczas.Zajęli swoje miejsca, leczna stojąco obrócili głowy w kierunku rogu sali, gdzie na lewo od niego, za odgrodzo-nym stanowiskiem dla świadków wisiała flaga, i ułożyli otwarte dłonie na piersiach.Ni-cholas pierwszy zaczął podniosłym tonem deklamować  Przysięgę Wierności.118 Harkin patrzył na to oczyma rozszerzonymi ze zdumienia, nigdy dotąd nie spotkałsię bowiem z taką ceremonią na sali sądowej, nigdy też nie słyszał o podobnym zdarze-niu.Nie należało to do zwykłej procedury, nie zyskało jego akceptacji, nie było nawetwymienione w jakimkolwiek kodeksie czy regulaminie.Toteż w pierwszej chwili chciałprzywołać tych ludzi do porządku, kazać im zamilknąć, pózniej zaś omówić z nimi tękwestię.Pojął jednak szybko, iż byłby to z jego strony przejaw braku patriotyzmu.Prze-rwanie owej recytacji przysięgłym, którzy wszak chcieli jedynie oddać cześć fladze na-rodowej, mogłoby zostać bardzo zle przyjęte.Zerknął więc tylko na Rohra, a następniena Cable a, lecz obaj prawnicy siedzieli jak urzeczeni, z rozdziawionymi ustami.Po chwili sędzia także stanął na baczność, chociaż przysięgli zdążyli już wygłosić po-łowę tekstu.Poczuł się głupio, kiedy obszerna toga zafalowała wokół niego, ale obróciłsię w lewo, w stronę flagi, położył dłoń na piersi i śmiało podjął deklamację.Kiedy zaś i sędzia dołączył do przysięgłych, reszcie ludzi obecnych na sali  a zwłasz-cza prawnikom, którym po prostu nie wypadało okazywać braku szacunku bądz zwy-kłej nielojalności  nie zostało nic innego, jak pójść w ich ślady.Wszyscy poderwalisię na nogi, szurając krzesłami i przewracając aktówki.Gloria Lane i podległe jej kan-celistki, protokólantka, a nawet Lou Dell, siedząca w pierwszym rzędzie obok główne-go przejścia, także stanęły na baczność i przyłączyły się do ceremonii.Powszechny za-pał wyraznie osłabł gdzieś na wysokości trzeciego rzędu widowni, dlatego też Fitch niemusiał już zrywać się z miejsca i jak wzorowy skaut przystępować do deklamacji tek-stu, który ledwie pamiętał.Siedział bowiem na samym końcu sali, obok Jos�go, mając po drugiej strome Holly- ego, młodego adwokackiego asystenta.Tym razem Pang czuwał na zewnątrz w atrium,a Doyle wrócił na swój posterunek w głównym holu, przy automatach z napojami,i ubrany w robotniczy kombinezon znowu gawędził ze strażnikami, obserwując wej-ście do gmachu.Fitch ze skrajnym zdumieniem patrzył na poczynania przysięgłych.Wprost nie mógłuwierzyć, że jedna osoba, realizująca wspólnie z Marlee jakiś tajemniczy plan, możemieć tak przemożny wpływ na cały dwunastoosobowy skład.A jeszcze bardziej szoku-jące było to, że dziewczyna wiedziała, co się wydarzy.Ale zarazem myśl o prowadzonej przez nią rozgrywce przyprawiała go o dreszczemocji.W każdym razie on mógł się spodziewać, że nastąpi tak niezwykły wyczyn.Nato-miast Wendall Rohr poczuł się zapędzony w kozi róg.Już wcześniej osłupiał na widokEastera ubranego dokładnie według opisu, jaki otrzymał, i trzymającego w ręku zapo-wiedziane czasopismo.Ale gdy tamten położył je na ławie, wyprężył się na bacznośći zaczął deklamować  Przysięgę Wierności , Rohr automatycznie poszedł w ślady in-nych prawników, lecz tylko bezgłośnie poruszał ustami.Nie patrzył też na flagę.Gapił119 się bez przerwy na Eastera, zachodząc w głowę, co tu jest grane.Kiedy zamilkło echo ostatnich słów, przysięgli jak na komendę zajęli swoje miejscaw ławie i zaczęli się rozglądać po sali, ciekawi, jakie reakcje wywołała zainicjowana ce-remonia.Sędzia Harkin pospiesznie opadł z powrotem na fotel, układając szeroką togę,po czym jął przerzucać jakieś dokumenty.Minę miał taką, jakby chciał okazać, że wszy-scy przysięgli powinni się zachowywać w taki sam sposób.No bo i cóż miał powie-dzieć? Ostatecznie wszystko trwało zaledwie pół minuty.Większość prawników nie kryła swego zdumienia tą patriotyczną bufonadą, lecz ichpostawa była oczywista  skoro ów akt miał uszczęśliwić przysięgłych, to któż by śmiałsię temu sprzeciwić.Jedynie Wendall Rohr wyglądał tak, jakby mowę mu odjęło [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • necian.htw.pl
  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.