[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Timothy znowu pojawił się w kuchni, głośno płacząc.Tym razem wstali obojerodzice i razem zaprowadzili go do pokoju, a Strike, prawie nie zauważając ichwyjścia, został sam i zniknął w oparach wspomnień.Charlotte była do tego stopnia rozchwiana emocjonalnie, że kiedyś jeden z jejojczymów próbował ją wysłać na przymusowe leczenie.Kłamała z taką łatwością,z jaką inne kobiety oddychają, była zepsuta do szpiku kości.Najdłuższynieprzerwany okres, jaki zdołali ze sobą wytrzymać, trwał dwa lata, lecz równieczęsto, jak rozpadało się ich wzajemne zaufanie, coś ciągnęło ich z powrotem dosiebie.Z każdym kolejnym razem (tak się Strike owi wydawało) byli bardziejbezbronni, lecz rosła też ich wzajemna tęsknota.Przez szesnaście lat Charlottestawiała czoło niedowierzaniu i pogardzie rodziny oraz przyjaciół, po wielekroćwracając do dużego, niepełnosprawnego żołnierza, syna z nieprawego łoża.Każdemu przyjacielowi w podobnej sytuacji Strike radziłby odejść i nie oglądać sięza siebie, ale sam z czasem zaczął traktować Charlotte jak wirusa w swojej krwi,wątpiąc, czy kiedykolwiek zdoła się go pozbyć.Mógł mieć najwyżej nadzieję, że udamu się kontrolować objawy tej choroby.Do ostatecznego zerwania doszło osiemmiesięcy temu, tuż przed tym, jak Strike trafił na pierwsze strony gazet w związku zesprawą Landry.W końcu Charlotte powiedziała kłamstwo, którego nie sposóbwybaczyć.Strike opuścił ją na dobre, a ona wróciła do świata, gdzie mężczyzni wciążpolują na kuraki, a kobiety przechowują diademy w rodzinnych skarbcach doświata, którym rzekomo gardziła (co teraz chyba także okazało się kłamstwem.).Anstisowie wrócili bez Timothy ego, ale z popłakującą i czkającą Tilly. Pewnie się cieszysz, że nie masz dzieci? spytała wesoło Helly, siadającz powrotem przy stole z Tilly na kolanach.Strike odpowiedział jej sztucznym uśmiechem i nie zaprzeczył.Było dziecko: a raczej duch, obietnica dziecka, i potem jego rzekoma śmierć.Charlotte powiedziała, że jest w ciąży, ale odmówiła pójścia do lekarza, wielokrotniezmieniała terminy i w końcu oznajmiła, że już po wszystkim, nie dając mu nawetstrzępka dowodu, że to dziecko kiedykolwiek naprawdę istniało.Większośćmężczyzn nie byłaby w stanie czegoś takiego wybaczyć i dla Strike a, jak Charlottezapewne przeczuwała, okazało się to kłamstwem, które położyło kres wszystkimkłamstwom oraz uśmierciło tę odrobinę zaufania, jaka przetrwała lata mitomaniiCharlotte.Miała wziąć ślub czwartego grudnia, za jedenaście dni.Skąd Helly Anstis mogłao tym wiedzieć?Strike czuł teraz perwersyjną wdzięczność za płacz i napady wściekłości dwojgadzieci, które skutecznie zakłócały rozmowę przy deserze złożonym z tartyz rabarbarem i kremu custard.Propozycja Anstisa, żeby wzięli jeszcze po piwiei poszli do jego gabinetu przeanalizować raport z zakładu medycyny sądowej,wydała się Strike owi najlepszym pomysłem tego dnia.Zostawili lekkonaburmuszoną Helly, która najwyrazniej czuła, że nie wykorzystała jeszcze Strike aw stu procentach.Musiała się zająć już bardzo senną Tilly i denerwującopobudzonym Timothym, który znowu zjawił się w kuchni i oznajmił, że niechcącyoblał wodą ze szklanki całe łóżko.Gabinet Anstisa był małym, wypełnionym książkami pomieszczeniem obokprzedpokoju.Anstis wskazał Strike owi krzesło przy komputerze, a sam usiadł nastarym futonie.Zasłony nie były zaciągnięte.Strike widział mżawkę przypominającądrobinki kurzu w pomarańczowym świetle ulicznej latarni. Ci z zakładu medycyny sądowej mówią, że to najtrudniejsza robota, jakąkiedykolwiek dostali zaczął Anstis, natychmiast skupiając na sobie całą uwagęStrike a. Pamiętaj, że to nieoficjalne informacje, nie mamy jeszcze wszystkiego. Udało im się określić przyczynę śmierci? Cios w głowę powiedział Anstis. Tylna część czaszki była wgnieciona.Możliwe, że śmierć nie nastąpiła błyskawicznie, ale ten uraz mózgu wystarczyłby,żeby go zabić.Nie są pewni, czy już nie żył, kiedy go rozcinano, prawie na pewnobył nieprzytomny. Przynajmniej tyle.Wiadomo może, czy został związany przed tym, czy po tym,jak stracił przytomność? To kwestia sporna.Kawałek skóry pod sznurem na jednym nadgarstku był siny,co według nich wskazuje, że został związany przed śmiercią, ale nie ma pewności codo tego, czy nadal był przytomny, kiedy go wiązano.Ten przeklęty kwasporozlewany w całym domu usunął z podłogi wszystkie ewentualne ślady walkialbo wleczenia ciała.To był duży, ciężki facet. Związany sprawiałby mniej kłopotu przyznał Strike, myśląc o niskiej, chudejLeonorze ale dobrze byłoby wiedzieć, pod jakim kątem zadano mu cios. Nie uderzono go z wysoka powiedział Anstis ale skoro nie wiemy, czyw decydującym momencie stał, siedział czy klęczał. Chyba nie mamy wątpliwości, że zginął w tym pomieszczeniu wszedł muw słowo Strike, podążając własnym tokiem myślenia. Nie wyobrażam sobie, żebyktokolwiek dał radę wnieść tak ciężkie ciało po tych schodach. Panuje zgoda co do tego, że zginął mniej więcej w miejscu, w którym znalezionociało.Tam stężenie kwasu jest największe. Wiesz, jaki to kwas? A, nie powiedziałem? Kwas solny.Strike usiłował sobie przypomnieć cokolwiek z lekcji chemii. Nie używa się go przypadkiem do galwanizacji stali? Między innymi.To najbardziej żrąca substancja, jaką można legalnie kupić,używana w wielu procesach chemicznych.I jako przemysłowy środek czyszczący.Co dziwne, występuje też w organizmie człowieka.W naszych kwasachżołądkowych.Strike sączył piwo, zastanawiając się nad tym wszystkim
[ Pobierz całość w formacie PDF ]