X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W lekkich szatach, niemyślna jak motyl kobieta,Przyjeżdża, wiodą w zamek - w nieznane komnaty.Pyta, gdzie bal? gdzie światła? gdzie muzyka? kwiaty?Wszędzie cicho.prowadzą.wiesz, gdzie wprowadzona?Nie starłeś jeszcze z czoła śliny, którą plwała.Mściwy - wołasz.żołnierzy wściekłych rota cała.Wali się.WIELKI KSI%7łENie kończ, carze! bo ci język skona!147 CARSiedz i słuchaj! Wiem koniec zabawn�j powieści.Na piękny żart się zdobył lubownik niewieści;Jak ukryć trupa? Lato - nie włożyć do lodu!A trzeba skryć przed carem, przed posłem narodu,Z którego książę ukradł człowieka - gdzież schowaćJeden z przyjaciół księcia podjął się usługi,Nie zaniedbał wszelako włosów przemalować,Twarzy przekształcić.Potem jak Pylades drugi,Wziąwszy odzież bogatą, krzyże, tytuł grafa,Najął w mieście część domu i zapłacił z góry.Do pokojów z meblami weszła wielka szafa;Co było w szafie? nie wiem - odzwiernego córyMyślały, że w niej szaty wieszano dziewicze.Zamknąwszy drzwi na zamek zniknął Pylad wierny.Upływa tydzień - drugi:.szmery tajemnicze.Przez szpary do pokojów zagląda odzwierny,Nikogo.nagle krzyknął: Zaraza! zaraza!Więc drzwi wywalił, z szafy odbija żelaza,Okropnego coś razem wszystkie zmysły bije;W szafie szkielet człowieka topi się i gnije.Na trupie zapomniany brylant ogniem błyska.Ten pierścień mówił.i dwa powiedział nazwiska:Jej i twoje.-WIELKI KSI%7łE(budzi się z głębokiego osłupienia - i mówi z wyciem stłumion�m zrywając się z krze-sła.)Ha! carze! carze! znasz mordercę?Ja ci muszę te słowa nazad w gardło wdławić!148 Połknąłeś tajemnicę i nie możesz strawić?Pomogę mieczem.Ona w sercu? wydrę serce!Ona w mózgu? więc z mózgiem na ściany rozprysnę!Czy wiesz, że skoro szpadą z okna tego błysnę,Wnet czterdzieście tysięcy bagnetów poruszę?No co? - Ja ci na gardle siądę i uduszę,Do szaf zamknę królewskich i wyjdę wesoły.Na ulicach Warszawy tłum ludu natrafię,Cha! cha! cha! zapytają.gdzie brat? gdzie car? - w szafie!Cha! cha!!! Cara zamknąłem jak miecz kata gołyW pochwę zgnilizny.Cha! cha! niechaj go rdza toczy!Niech lud czuje w powietrzu! A co? drżysz, mój bracie?Wiesz, żem silny jak tygrys.wiesz, że w t�j komnacieJesteś sam na sam ze mną.A co? patrz mi w oczy!.(Car spogląda w oczy brata.i patrzą długo na siebie, jeden drugiego chce wzrokiemprzełamać.Konstanty pierwszy spuszcza oczy.i oddala się.chodzi po sali.Car.uważa każde jego poruszenie i mówi do siebie.)CARDobrze! wyszedłem cało.ta moskiewska żmijaBuntu dzwignąć nie mogła.myślą się zabija.Gdyby zamiast słów szpady dobył, już bym nie żył.Zamyślony - w zmarszczone czoło się uderzył;Muszę tę myśl uprzedzić.Konstanty!.WIELKI KSI%7łE(odpasuje szpadę i podaje bratu.)Niech WaszaCessarska Mość tę szpadę wezmie.149 CARBrat przeprasza.(Konstanty stoi milczący z czołem spuszczon�m ku ziemi.Car bierze szpadę jego.pot�m podpisuje ułaskawienie Kordiana i zatknąwszy je na koniec szpady podajeKsięciu mówiąc:)Wez je razem ze szpadą.(Książę schyla głowę - bierze szpadę, pot�m dzwoni gwałtownie.Adiutant wchodzi.Książę daje mu ułaskawienie.)WIELKI KSI%7łELeć na plac Marsowy!Wez mego konia, zabij w galop - a leć ptakiem.Zanieś to.Biada! jeśli włos z Kordiana głowySpadnie, nim ty dojedziesz.-(Adiutant wychodzi.)CAR(ściskając dłoń wściekle)Mój brat.już Polakiem.SCENA OSTATNIAPLAC MARSOWY(Z dala widać Kordiana przed plutonem żołnierzy.Na przodzie sceny lud rozmawia.)PIERWSZY Z LUDUPatrz! teraz kat nad głową łamie lśniącą szpadę.DRUGI Z LUDUJaki to krzyk? czy krzyknął?150 PIERWSZY Z LUDUNie, usta ma bladeI nic nie mówi - ale gdy kat szpadę łamał,Jakiś starzec padł z jękiem, może stary sługa?.DRUGI Z LUDUWięc mu wzięli szlachectwo.TRZECI Z LUDUDekret dobrze skłamał:On jako chłop nie pójdzie do chłopskiego pługa,Pług po nim orać będzie.PIERWSZY Z LUDUChcą zawiązać oczy -Nie pozwolił.DRUGI Z LUDUOficer wystąpił po przedzie.Już ma komenderować.coś mi serce tłoczy!Podnieśli broń do oka.KRZYK W TAUMIEStój, Adiutant jedzie!.PIERWSZY Z LUDUOficer go nie widzi.rękę podniósł w górę.151 KONIEC CZZCI PIERWSZ�J152 [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • necian.htw.pl
  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.