[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Spotkanie z Nykinem oznaczaÅ‚o Å›mierć.Dla otuchy wyjÄ™ refren Gloym meg ei Finnura Jensena.Bierze ryba.Z niewielkimiproblemami wyciÄ…gam podbierakiem zÅ‚otego pstrÄ…ga i wychodzÄ™ na brzeg po wiadro. Wypuść mnie, a speÅ‚niÄ™ jedno twoje życzenie odzywa siÄ™ pstrÄ…g.Wiatr zaczesuje trawÄ™,w tle warkot harleya.UdajÄ™, że niby wszystko gra. PstrÄ…gu, marzy mi siÄ™ encyklopedia farerskich postaci i anegdot, bo umiera tu zbyt wielehistorii.Farerowie albo nie pamiÄ™tajÄ…, albo nie sÄ… skÅ‚onni wnikać w szczegóły.W przewodnikach jedno i to samo: rozwlekÅ‚e akapity o przyrodzie i krajobrazach.Tak niemoże być.ChciaÅ‚bym, aby powstaÅ‚o lokalne kto jest kto , dostÄ™pne także dlaobcokrajowców. Przykro mi, twoja proÅ›ba jest nie do speÅ‚nienia.***Rozmawiam ze znajomÄ… FarerkÄ…. Czasami Å›niÄ… mi siÄ™ ludzie ze Skarð, Å›niÄ… siÄ™ niedokoÅ„czone historie, wspominamsytuacje, kiedy ktoÅ› napomykaÅ‚ o Jonie Hestoyu, Ruth Smith, Pálu Joensenie i nagle urywaÅ‚myÅ›l, zmieniaÅ‚ temat lub milkÅ‚, jakby zdradziÅ‚ o sÅ‚owo za dużo.ChciaÅ‚bym dowiedzieć siÄ™, cojest dalej.Marzy mi siÄ™ kilkunastotomowa saga, sÅ‚ownik biograficzny, wiÄ™ksza narracja,w której wszystko zostanie raz na zawsze dopowiedziane. A kto miaÅ‚by to niby stworzyć? JesteÅ›my zbyt maÅ‚ym narodem. Po co, jest nas za maÅ‚o, kogo to zainteresuje, daremna robota.Jak refren.Może warto uratować chociaż skrawki?Díðrikur í Kárastovu (1802-1865)Zanim pojawiÅ‚ siÄ™ jakikolwiek inny farerski malarz, autor Księżycowych goÅ‚Ä™bi już nie żyÅ‚.WedÅ‚ug podaÅ„ mieszkaÅ„ców Sandoy, pewnego dnia roku 1829 Díðrikur przybyÅ‚ konno zeSkarvanes nad jezioro Sandsvatn.MiaÅ‚ ze sobÄ… farby i pÄ™dzle wówczas na FarojachmateriaÅ‚y nie do zdobycia.Zamiast namalować pejzaż jak setki jego nastÄ™pców zamarzyÅ‚sobie ptaki.ZabiÅ‚ konia, a one pozowaÅ‚y mu, dziobiÄ…c padlinÄ™.Tak powstaÅ‚o pierwsze płótno na Wyspach Owczych.Tórarinn, mężczyzna spotkany przy drodze donikÄ…dNa osadÄ™ Válur skÅ‚ada siÄ™ czterystumetrowa asfaltowa droga, podstacja hydroelektrowni,dwadzieÅ›cia trzy schludne willenki i kilka szop na Å‚odzie.Nie ma co prawda sklepu, ale zaskrzyżowaniem zaczyna siÄ™ Vestmanna, a tam można już zdrowo zaszaleć.Nikt nie zauważa Válur, ale i Válur przytulona do podbrzusza jedynej wylotówki z fiordu nie dba o to, by ktokolwiek siÄ™ niÄ… interesowaÅ‚.W jednym z ogródków parkuje pojazd zbityz desek i sklejki, napÄ™dzany lichym sznurkiem.Zabawkowe kółka zakonserwowaÅ‚ na rdzawodeszcz. W dzieciÅ„stwie schodziliÅ›my tÄ™dy i puszczaliÅ›my w morze statki zrobione z pudeÅ‚ek poduÅ„skiej wódce opowiada postawny facet po czterdziestce, w bluzie z membranÄ…i traperach. Te pudeÅ‚ka to byÅ‚o coÅ› ekstra, rarytas z importu.Jeszcze dwadzieÅ›cia lat temu naFarojach obowiÄ…zywaÅ‚a prohibicja, wiÄ™c o skrzynki nie byÅ‚o Å‚atwo.ZapoznajÄ™ siÄ™ z Tórarinnem, gdy rzuca ringo swojej suce Aajce.Jako jedyni zakłócamyválurski bezruch. Po lekcjach spotykaliÅ›my siÄ™ grupÄ… i urzÄ…dzaliÅ›my wyÅ›cigi w olejowych beczkach pozatoce albo kopaliÅ›my piÅ‚kÄ™ na pochyÅ‚ym trawniku.ParÄ™ razy uciekÅ‚a nam do oceanu, to znówwybiliÅ›my jakÄ…Å› szybÄ™, jak to dzieciaki.Niewiele nam byÅ‚o trzeba.Nie gadamy o niczym konkretnym.Tórarinn jest elektrykiem na statku sześć tygodnipracuje, kolejne sześć odpoczywa.%7Å‚onaty, kibicuje Liverpoolowi, wybudowaÅ‚ w swoimogrodzie maÅ‚e boisko i plac zabaw.Ma żal do gminy Kvívik, że traktuje Válur niepoważniei nie można doprosić siÄ™ o remont drogi.Przez rok mieszkaÅ‚ w Stanach.OszaÅ‚amiaÅ‚y go ogromi pustkowia. Nie doceniamy tutaj pewnych spraw.Dla niektórych daleko to pojechać na zakupyz Vestmanny do Tórshavn.Z domu obok wychodzi kobieta z toczkiem, Aajka biegnie na stary most, Tórarinn Å›ciskaringo.RzeÅ›kie styczniowe popoÅ‚udnie.Hans Dánjal Martin Hansen vel Dánjal í Nyggjubúðuni (1898-1978)Dwa zdjÄ™cia.Na pierwszym Dánjal siedzi przy odrapanej Å›cianie w rodzinnym Skálavík.Ubrany weflanelowÄ… koszulÄ™, gabardynowe spodnie na szelkach i gumowe chodaki z wzorzystÄ…obwódkÄ….Ma duży nos, siwiznÄ™ z przedziaÅ‚kiem i czoÅ‚o w bruzdach jak Å›ciana w tle.DÅ‚oniesplecione, na owalnej twarzy maluje siÄ™ lekki uÅ›miech.Zdaje siÄ™, że wróciÅ‚ wÅ‚aÅ›nie odsÄ…siada, który buduje drewniane puÅ‚apki na pikujÄ…ce nad zatokÄ… nurzyki.FotografiÄ™ można obejrzeć w mniejszej izbie domu Undirhúsinum.Dom peÅ‚ni funkcjemuzeum, klubu farmera, poczekalni na pÄ™tli autobusowej i kafejki, gdzie ludzie ze SkálavíkwpadajÄ… w ciÄ…gu dnia podyskutować.Linjohn, soÅ‚tys osady, przedstawia mi wszystkichobecnych i wskazuje na czarnobiaÅ‚y portret Dánjala. Po drugiej nieudanej operacji w wiekudwunastu lat Dánjal staÅ‚ siÄ™ caÅ‚kowicie niewidomy.Od tego czasu jego oczami stali siÄ™przyjaciele i znajomi.Ponad trzydzieÅ›ci lat po jego Å›mierci mieszkaÅ„com wracajÄ… wspomnienia.DánjalspacerujÄ…cy w stronÄ™ koÅ›cioÅ‚a, mieszajÄ…cy owczÄ… krew w cynowym wiadrze i Å›piewajÄ…cy naletnim przyjÄ™ciu pieśń Kom og dansa do melodii z WesoÅ‚ej wdówki.Dánjal i olbrzymi drÄ…gz sieciÄ… do chwytania maskonurów.OdgÅ‚osy przÄ™dzarki i koÅ‚a do ostrzenia noży.Rozmowyo kierunkach wiatru, tabace, parciejÄ…cych linach.Dánjal na polu, wsypujÄ…cy na taczkÄ™ziemniaki w ksztaÅ‚cie embrionów.KtoÅ› pamiÄ™ta jego bordowÄ… furażerkÄ™, inny pomoc przyukÅ‚adaniu torfu w trakcie majowych wycinek ( JeÅ›li skruszeje, bÄ™dzie do niczego , mawiaÅ‚stary Melkir).Na drugim zdjÄ™ciu widać port i eleganckiego mężczyznÄ™, który wysiadÅ‚ wÅ‚aÅ›nie z promuSmyril i idzie w górÄ™ osady.WalizkÄ™ niesie mu farmer w grubym swetrze i kaszkiecie.Podpis: Rok 1959.W czarnym pÅ‚aszczu i kapeluszu przedstawiciel DuÅ„skiego ZwiÄ…zkuNiewidomych, który podróżowaÅ‚ trzy dni, aby poznać Dánjala í Nyggjubúðuni.Jeszcze niewie, że Dánjala nie ma w Skálavík, bo wypÅ‚ynÄ…Å‚ na pokÅ‚adzie Falkura Å‚owić ryby naGrenlandii.Jonhard Mikkelsen (ur.1953) PodzieliliÅ›my siÄ™ tak, że otworzyÅ‚em duÅ„sko-farerski sÅ‚ownik mniej wiÄ™cej w poÅ‚owie,Annfinnur wskazaÅ‚ na chybiÅ‚ trafiÅ‚ jakieÅ› sÅ‚owo i powiedziaÅ‚, że bierze wszystko, co poniżej,a reszta jest dla mnie.OpracowaliÅ›my ponad osiemdziesiÄ…t tysiÄ™cy haseÅ‚, zajęło nam to trzylata.Przestronny gabinet Jonharda Mikkelsena jest jednoczeÅ›nie bibliotekÄ…, siÅ‚owniÄ… i biuremwydawnictwa Sprotin.To tu, na pachnÄ…cym drewnem poddaszu willi z bujnym ogrodem,powstaÅ‚a poÅ‚owa materiaÅ‚u do dwutomowego sÅ‚ownika farersko-angielskiego i angielsko-farerskiego.DrugÄ… część napisaÅ‚ Annfinnur í Skála. Nie ma u nas w kraju ani pieniÄ™dzy, ani dostatecznej liczby specjalistów, żeby do tegotypu projektów angażować caÅ‚y sztab tÅ‚umaczy Jonhard.Pytam o historiÄ™. Pozapojedynczymi dokumentami stworzonymi w Å›redniowieczu, do 1781 roku jÄ™zyk farerski nieistniaÅ‚ w formie pisanej.Olbrzymie szkody dla naszej kultury i jÄ™zyka wyrzÄ…dziÅ‚a reformacja opowiada, wyglÄ…dajÄ…c przez okno na rude zbocza Vestmanny. Na Wyspach Owczych ruch reformacyjny zaprzeczyÅ‚ w pewnym sensie jednemu ze swychpodstawowych postulatów: podnoszeniu rangi jÄ™zyków narodowych w liturgii.DuÅ„ski, którynigdy nie byÅ‚ podstawowym jÄ™zykiem mieszkaÅ„ców archipelagu, zaczÄ…Å‚ obowiÄ…zywaćw KoÅ›ciele, administracji, handlu i sÄ…downictwie, spisywano nim wszelkie rozporzÄ…dzeniai ustawy.Farerski, zepchniÄ™ty na margines, trwaÅ‚ w przekazach ustnych i balladach.Przezwieki wyodrÄ™bniaÅ‚y siÄ™ jego dialekty.Różnice w mowie zachowaÅ‚y siÄ™ do dziÅ›
[ Pobierz całość w formacie PDF ]