[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Tak można byprzedstawić początek.Na część pytania dotyczącą okoliczności można odpowiedzieć wąskolub szeroko.Okoliczności historyczne w tym czasie to było całe tło wydarzeń w Polsce.Niewolno zapominać, że ruch demokracji, liberalizacji, dążenie do poszerzania swobód wyrazniewystąpiły w Polsce, począwszy od roku 1975.I tu bym pozwolił sobie zwrócić uwagę nabardzo w Polsce dyskutowane i bynajmniej niejednoznacznie przyjmowane postanowieniaKonferencji w Helsinkach, na deklarację końcową.Jak wiadomo, wielu Polaków, chybawiększość myślących Polaków, reprezentowała wtedy pogląd, że w Helsinkachprzypieczętowano podział Europy i status quo.Z drugiej strony w kołach intelektualnych w Polsce zrodziła się wtedy myśl, że należy -stojąc na gruncie faktów uznanych międzynarodowo - twardo domagać się ich uczciwejwykładni.To znaczy, jeżeli w ramach tak zwanego trzeciego koszyka - to znaczypostanowień dotyczących swobód ludzkich, praw człowieka - jeżeli w oparciu o tepostanowienia można rozszerzyć zakres swobód, to należy bardzo konsekwentnie i spokojnie,metodami wolnymi od gwałtu, metodami nacisku społecznego, do tego dążyć.Jednym z tychdążeń było poszerzenie swobody wypowiedzi, ograniczenie działania arbitralnej cenzury,tworzenia i wydawania dzieł literackich i naukowych; dalszym - wolność, niezależnośćczłowieka, swoboda wyznania, posiadania różnych poglądów, jak również swobodaporuszania się, na przykład wyjeżdżania za granicę.Te postanowienia helsińskie rzadko kiedy dzisiaj są wiązane, szczególnie wświadomości Polaków za granicą, z rozwojem tego, co się ogólnie nazywa tendencjamiopozycyjnymi czy ruchem opozycyjnym w Polsce.A miały one bardzo wielkie znaczenie.Tonieprzypadkowo w końcu 1975 roku, w kilka miesięcy po konferencji w Helsinkach,ogłoszono jeden z pierwszych w Polsce protestów - list 59.Nieprzypadkowo też w zimieprzełomu lat 1975 i 1976 ogłoszono szereg listów otwartych do władz państwowych PRLu, wtym do rządu, do Rady Państwa, także do sejmu, z protestami przeciwko zamierzonymzmianom w Konstytucji, które miały ściślej powiązać system państwowy z doktryną partiikomunistycznej, Polską Rzeczpospolitą Ludową z blokiem sowieckim.I choćby nawet tomiały tylko być werbalne zmiany, ludzie sprzymierzyli się i zaczęli próbować oporuprzeciwko wprowadzaniu odgórnie, arbitralnie, bez liczenia się ze społeczeństwemjakichkolwiek zmian politycznych, opierając się na prawach, które były zagwarantowane iuznane podpisem rządu PRLu w Helsinkach.I to jest jedna z okoliczności, w którychpowstało Towarzystwo Kursów Naukowych.Drugą okolicznością był już istniejący w końcu roku 1977 i realnie działający ruchsamopomocy i protestu.Pierwszym jego ogniwem był Komitet Obrony Robotników,powstały dla okazania solidarności społecznej z prześladowanymi pracownikami z Ursusa,Radomia i innych zakładów pracy po wydarzeniach czerwcowych 1976 roku.Dalszymogniwem były towarzyszące Komitetowi Obrony Robotników różne działania grupstudenckich, inteligenckich i robotniczych w kilku ośrodkach Polski.W kilka miesięcypózniej powstała organizacja Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela, ROPCiO.Jużrównolegle z KORem działało w Lublinie środowisko młodej inteligencji katolickiej,używającej nazwy Spotkania dla swojej działalności i dla czasopisma, które zaczęłowydawać.Sama nazwa miała wskazać na zamierzenie spotykania się, dialogu ludzi -oczywiście różnych, bo nie potrzeba dialogu, jeśli się myśli identycznie - spotkania ludzi,którym są drogie pewne wspólne cele, ale którzy widzą różne środki realizacji, różne drogi dotego wspólnego celu.Miała nim być pełnia praw człowieka w wolnym kraju.A wewcześniejszych etapach poszerzania swobód w granicach istniejących możliwości.Obok Spotkań , KORu, ROPCiO, czy też poniekąd wspólnie z tymi formacjami,grupami, rozwijał się w latach 1976 i 1977 niezależny ruch wydawniczy.Nawet nie nazywamgo tajnym, tylko niezależnym, ponieważ trudno mówić o tajności, jeżeli wiele z tychpublikacji było podpisanych nazwiskami autorów (choć nie wszystkie) oraz firmowanychprzez instytucje, które wprawdzie nie podawały swojego adresu, ale o których było wiadomopowszechnie, a szczególnie było wiadomo policji, z kim są związane i gdzie ci ludzieprzebywają.To były okoliczności, które poprzedziły powstanie ruchu oświatowego w formiezorganizowanej.Bez wymienienia tych okoliczności nie byłoby może zrozumiałe, jak mogłonagle dojść do tego, że rozpoczęto w wielu mieszkaniach kilkanaście różnych cykliwykładowych - najpierw w Warszawie, a potem w innych miastach - i że miały one swoichwykładowców i słuchaczy
[ Pobierz całość w formacie PDF ]