X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. 600zaprzeczona, powstaje fałsz, gdy natomiast zostaniepotwierdzona albo nie zostanie zaprzeczona, rodzisię prawda.Na tę zasadę trzeba położyć szczególnynacisk, aby opierające się na oczywistości kryterianie zostały obalone i aby błąd, umocniwszy się na po-dobieństwo prawdy, nie pogmatwał wszystkiego.Również słyszenie powstaje dzięki strumieniowinapływającemu z ciała dzwięcznego, brzmiącego, brzę-czącego czy w inny jakiś sposób wywołującego czuciasłuchowe.Strumień ten rozpada się na grupy równo-kształtnych ciałek, które zachowują pewien wzajemnystosunek i charakterystyczną jedność, przenoszącąsię również na przedmiot wysyłający, oraz najczęściejwytwarza odpowiadające mu postrzeżenie, a jeżelinie, to przynajmniej wyjawia istnienie przedmiotuzewnętrznego; gdyby nie owo wzajemne połączenie,nigdy nie mogłoby powstać tego rodzaju spostrzeżenie.Nie należy przeto sądzić, że samo powietrze jest modu-lowane przez wysyłany ton albo przez podobnedzwięki  nie może bowiem ulegać takiemu oddzia-ływaniu  lecz że wstrząs, jaki powstaje w nas bezpo-średnio po wydaniu tonu, wywołuje pchnięcie pewnychcząstek, które tworzą podobny do tchnienia strumień,dzięki któremu powstaje w nas czucie słuchowe.Go do powonienia, to również trzeba uznać, że,podobnie jak słuch, nigdy by nie mogło wywołaćżadnego wrażenia, gdyby pewne cząsteczki, które po-siadają zdolność pobudzania narządu zmysłowego,nie były wysyłane przez ciało, jedne w sposób bezładnyi nieprzyjemny, inne łagodnie i przyjemnie.Należy również uznać, że atomy nie posiadajążadnej jakości rzeczy zmysłowych prócz kształtu,ciężaru, wielkości i tego, co z konieczności wiąże się 601z kształtem.Albowiem wszelka jakość zmienia się,podczas gdy atomy nie podlegają żadnym zmianom,a przy rozpadzie rzeczy złożonych musi pozostawaćcoś trwałego i niezmiennego, dzięki czemu zmianynie doprowadzają do unicestwienia ani też nie powstająz niczego, lecz w wielu ciałach dochodzą do skutkudzięki przegrupowaniu atomów, a w niektórych przezich dodanie i odjęcie.Wynika więc z tego nieuchronnie,że elementy, które się przegrupowują, są niezniszczalnei z natury swej niezmienne, a ponadto każdy posiadawłaściwe sobie masę i kształt, absolutnie niezmienne.W rzeczach przekształcających się na naszych oczachforma jest bowiem uważana za element od nich nieod-łączny, natomiast jakości nie trwaj ą niezmiennie w przed-miocie zmieniającym się, podczas gdy forma pozostaje,lecz rozpraszają się zupełnie i giną.To, co pozostaje,wystarcza do wytworzenia różnic w ciałach złożonych;musi bowiem coś pozostać i nie rozpłynąć się w niebyt.Nie można jednak mniemać, że atomy mogą po-siadać każdą dowolną wielkość, jeśli tylko nie chceaię popaść w sprzeczność ze zjawiskami; trzeba konie-cznie uznać rozmaitość stopni ich wielkości.Przyjąwszyten pogląd lepiej można wyjaśnić powstawanie afektówi postrzeżeń zmysłowych.Przypisywanie atomom wszel-kich możliwych wielkości nie jest bynajmniej potrzebnedo powstawania różnic jakościowych; wówczas bowiemmusiałyby istnieć atomy dostrzegalne gołym okiem;nigdy jednak atom nie był widoczny, a nawet trudnosobie wyobrazić, jak by to mogło nastąpić.Nie sądz też, że ograniczone ciało może być tworemnieskończonej ilości atomów, i to o wszelkich możli-wych wielkościach.Wobec tego trzeba również od-rzucić nie tylko podzielność w nieskończoność na coraz 602to mniejsze cząstki, aby nie nadwątlić wszystkiegoi abyśmy nie byli zmuszeni unicestwiać wskutekciągłego rozdrabniania tego, co istnieje w naszychujęciach agregatów atomowych (�� �����), lecz takżenie można przyjąć, że w ciałach ograniczonych przej-ście, od jednego punktu do drugiego może trwać nie-skończenie długo ani że można przechodzić stopniowodo cząstki coraz mniejszej.Nie można by w żadnym wypadku zrozumieć ko-goś, kto by po prostu twierdził, że w jakimś ciele znaj-duje się nieskończona ilość atomów o dowolnej wiel-kości; w jaki mianowicie sposób mogłoby to ciałobyć równocześnie wielkością skończoną.Jest przetorzeczą jasną, że nieskończona ilość atomów musiposiadać określoną wielkość; a jeśli się przyjmie,że atomy mogłyby posiadać dowolną wielkość, to trzebaprzyjąć, że i wielkość mogłaby się rozciągać w nieskoń-czoność.Skoro zaś ciało ograniczone posiada dającysię w myśli odróżnić kraniec (�����), chociażby naweton sam jako taki nie był dostrzegalny, trudno by byłozrozumieć, dlaczego następne z kolei ciało nie miałobytakiego samego krańca posiadać, a posuwając sięsukcesywnie od jednego krańca do następnego możnaby w ten sposób w myśli postępować w nieskoń-czoność.Minimalna cząstka materialna, która jeszcze możestanowić przedmiot percepcji zmysłowej (�� �� �����-���� �� �� �� ��������), nie powinna być w żadnymwypadku pojmowana jako podobna do takiej, któradopuszcza zmiany, ani też jako zupełnie od niej różna,lecz jako taka, która ma coś wspólnego z cząsteczkamiprzechodzącymi z jednego stanu w inny, ale z tą róż-nicą, że nie pozwala wyodrębnić żadnych części [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • necian.htw.pl