[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Oskarżony o zabicie Mary Cal Omas popełnił samobójstwo, rzucając się na klingęświetlnego miecza Bena.Ciało zabitej Mary połączyło się z Mocą jednak dopiero wtedy, kiedyna ceremonii pogrzebowej pojawił się Jacen Caedus.Samozwańczy Sith wziął do niewoliuczniów i nauczycieli Akademii Jedi na Ossusie.Luke wypowiedział posłuszeństwo Jacenowiw imieniu Zakonu Jedi i odmówił mu pomocy Jedi podczas walk w przestworzach Kashyyyka.W odwecie Jacen wydał okrutny rozkaz spopielenia powierzchni Kashyyyka i wymordowaniawszystkich w Akademii Jedi.%7łycie stracili tam oboje Solusarowie, Kam i Tionna, ale zsiepaczami Jacena rozprawili się Jaina i najmłodsi uczniowie Jedi.Leia i Han polecieli naHapes, żeby uświadomić królowej matce Tenel Ka, kim naprawdę stał się Jacen.Monarchiniwysłała do przestworzy Kashyyyka flotę, która walczyła przeciwko siłom zbrojnym ojca jejdziecka.Po nieudanym zamachu Jacen uwięził Bena i poddał go straszliwym torturom zpomocą yuuzhańskiego potwora zwanego Objęciami Cierpienia.Chciał, żeby chłopak stał sięgodnym uczniem Lorda Sithów.Syna uwolnił dopiero Luke, który stoczył z Jacenempojedynek na świetlne miecze; nie zabił go jednak i nie pozwolił zrobić tego Benowi.MłodySolo uciekł, ale przedtem ranił Bena i Luke a.Od tej pory mógł już tylko liczyć na pomocpomylonej Twi lekanki Alemy Rar, która cały czas pałała nienawiścią do księżniczki Leii.Leiai Han obiecali Bothanom, że nie będą im przeszkadzali w podejmowaniu prób zabicia Jacena.Opracował A.S.BOHATEROWIE POWIEZCIDarth Bane Ciemny Lord Sithów (mężczyzna)Darth Zannah uczennica Sith (kobieta)Aowczyni zabójczyni (Iktotchi)Lucia strażniczka (kobieta)Serra księżna (kobieta)Set Harth Ciemny Jedi (mężczyzna)PROLOGDarth Bane, Ciemny Lord Sithów, zrzucił kołdrę z łóżka i postawił stopy na zimnejmarmurowej posadzce.Kilka razy przechylił głowę z boku na bok, rozciągając mocne mięśniekarku i ramion.Wreszcie chrząknął głośno i wstał.Wziął głęboki oddech i wypuścił powoli powietrze.Uniósł ręce wysoko nad głowę, wyciągając się na całe dwa metry swojego wzrostu, ażczubkami palców dotknął sufitu.W kręgosłupie poczuł wyrazny trzask rozluzniających siękręgów.Opuścił z zadowoleniem ramiona i sięgnął po swój miecz świetlny, leżący na ozdobnejszafce przy łóżku.Dotyk zakrzywionej rękojeści w dłoni działał uspokajająco znajomy,pewny.A jednak nie mógł powstrzymać leciutkiego dygotania wolnej ręki.Zmarszczył brwi izacisnął lewą dłoń w pięść, wbijając paznokcie w skórę prymitywny, ale skuteczny sposób naopanowanie drżenia.Bezszelestnie wymknął się z sypialni na korytarz rezydencji, którą nazywał teraz swoimdomem.Zciany wokół pokryte były jaskrawymi gobelinami, a podłogi wielobarwnymi, ręcznietkanymi dywanami.Mijał kolejne pokoje, pełne robionych na zamówienie mebli, rzadkichdzieł sztuki i innych niezaprzeczalnych oznak bogactwa.Potrzebował prawie minuty, żebyprzejść przez cały budynek i dotrzeć do tylnego wejścia, które prowadziło na otwarte terenyotaczające posiadłość.Bosy i nagi od pasa w górę, drżąc z chłodu, spojrzał na abstrakcyjną mozaikę kamiennegodziedzińca, oświetlonego blaskiem blizniaczych księżyców Ciutric IV.Na skórze pojawiła musię gęsia skórka, ale nie zwracał na to uwagi.Zapalił miecz świetlny i zaczął ćwiczyćofensywne techniki Djem So.Jego mięśnie stawiały lekki opór, a stawy protestowały, kiedy wykonywał starannesekwencje ruchów.Cięcie.Finta.Pchnięcie.Stopy uderzały miękko o kamienną powierzchnięw nieregularnym rytmie, który wyznaczały kolejne natarcia i cofanie się przedwyimaginowanym przeciwnikiem.Resztki snu i zmęczenia nie chciały jakoś opuścić jego ciała.Cichy głos w głowienamawiał go do przerwania treningu i powrotu do wygodnego łóżka.Bane zagłuszył go,recytując w myślach pierwszy wers Kodeksu Sithów: Spokój to kłamstwo.Jest tylko pasja.Minęło dziesięć standardowych lat, odkąd stracił swoją zbroję z orbalisków.Dziesięć lat,odkąd jego ciało spaliła niemal doszczętnie destrukcyjna siła błyskawicy Mocy, którąwłasnoręcznie uwolnił.Dziesięć lat, odkąd uzdrowiciel Caleb zawrócił go znad krawędziśmierci, a Zannah, uczennica Bane a, zmasakrowała Caleba i Jedi, którzy ich ścigali.Dzięki intrygom Zannah Jedi uwierzyli, że Sithowie wyginęli
[ Pobierz całość w formacie PDF ]