[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Kompleks biedy i jego leczenieKompleks niższości wiąże się ściśle z kompleksem biedy.Należałoby zdefiniować często używanytermin "kompleks", ponieważ ludzie na ogół nie wiedzą, o co tak naprawdę chodzi.Kompleks tozespół wyobrażeń i uczuć, emocji, wspomnień i impulsów, które współistnieją w podświadomości.Kompleksy niższości i biedy często występują razem i przeszkadzają w osiągnięciu jakiegokolwieksukcesu.Oto przykład: Philip D.był wspaniałym adwokatem.Miał dobrą pozycję w zawodzie idoskonale prosperującą kancelarię.Istniały więc warunki, aby dobrze zarabiał.Do niedawna jednakzarabiał zaledwie kilka tysięcy dolarów rocznie.Problem tkwił w tym, że gdy chodziło o jego zarobki,wciąż myślał o małych sumach.Dostawał więc niskie honoraria, choć normalnie powinien zarabiaćdużo więcej.Kiedyś zaoszczędził pewnemu stowarzyszeniu ponad sto tysięcy dolarów, ale za swojąpracę dostał zaledwie 1500 dolarów.Było to najwyższe honorarium, jakie otrzymał w swojejdotychczasowej karierze.Pewnemu psychologowi udało się dowieść, że w ten sposób uwidaczniał się kompleks byciabiednym, którego przyczyna tkwiła jeszcze w dzieciństwie.Już jako chłopiec Philip musiał bowiempracować na utrzymanie rodziny, roznosząc gazety i podejmując różne dorywcze prace.Pieniędzy itak zawsze było mało.Donaszał ubrania starszego brata.Często odczuwał głód.Phil był jednakambitny.Z finansową pomocą krewnego i dzięki własnej pracy udało mu się dostać na uniwersytet iskończyć studia prawnicze.Kiedy po latach poznał przyczynę swojego negatywnego nastawienia dożycia, z łatwością przestawił myślenie na inne tory.Jego dochody wzrosły niemal natychmiast iwreszcie zyskał poczucie własnej wartości.Jak przezwyciężyć uzależnienie od hazarduBardzo szkodliwym neurotycznym objawem, który powstaje z kompleksu niższości, jest trudnado przezwyciężenia chęć gry ze szczęściem.Jaki rozmiar może osiągnąć ta namiętność, świadcząogromne sumy, które zostawia się na wyścigach konnych, w kasynach i topi w grach hazardowych.Zyski właścicieli kasyn sięgają milionów dolarów.Oczywiście nie ma dokładnych danych, ponieważwiększość tego typu gier jest nielegalna i nie odprowadza się od nich podatku.Na całym świecie są właściciele kasyn, zawodowi hazardziści i oszuści.Grają i wygrywają.Jednaknawet jeśli ktoś stwierdzi, że ma akurat marne szansę na wygraną, ryzykuje i kontynuuje grę podwpływem wewnętrznego przymusu, mimo że wszystko wskazuje na niepowodzenie.Granie to choroba nerwicowa, i to najcięższa z możliwych, ponieważ graczowi grozi finansowaruina.Należy jeszcze zauważyć, że ma on zazwyczaj nieświadomą potrzebę przegrywania, dlategosam siebie oszukuje.Dobrą passę wykorzystuje dopóki, dopóty nie straci znowu wygranychpieniędzy.Jeden z moich pacjentów, nielegalny bukmacher, miał piękną żonę i dwójkę wspaniałych dzieci.Pracował dla syndykatu, był tam zwykłym pionkiem, zarabiał tygodniowo około tysiąca dolarów,które jednak przepuszczał do ostatniego centa.Czasem jego rodzina nie miała co włożyć do garnka.Trafił do mnie, ponieważ męczyła go ta sytuacja.Nie chciał jednak zaprzestać hazardu.Jego żonabłagała go bezskutecznie, aby skończył z rozrywką niszczącą bliskich i jego samego.Również ja niemogłem przekonać go, że cierpi na podświadomy przymus, który trzeba leczyć.Był przekonany, żenastępnym razem wygra.Pózniej widziałem go tylko raz, a wkrótce potem przeczytałem gdzieś, że popełnił samobójstwo.%7łona powiedziała mi, że pożyczył ogromną sumę, którą następnie przegrał w jakimś zakładzie.Bezwątpienia obawiał się konsekwencji.W przypadku tego rodzaju przymusu gry chodzi przede wszystkim o silną potrzebę kary, którazwykle walczy w nas z potrzebą wygrywania.Jeśli często grasz i zazwyczaj przegrywasz, spróbuj zadać swojej podświadomości pytanie, czynależysz do graczy z kategorii przymusowych, czy nie.Potem powinieneś poznać przyczynywyrzutów sumienia, które zmuszają cię do wymierzania sobie kary.Kiedy autosugestia i autohipnozazawiodą, dobrze byłoby poszukać niezwłocznie porady psychologa albo psychiatry.W takim wypadkuchodzi bez wątpienia o nerwicę.Samoleczenie może nie przynieść oczekiwanych rezultatów.Postaw sobie odpowiednie celeCzęsto stwierdzam u moich pacjentów, że nie mają w życiu jasno określonych celów.Prawdopodobnie dotyczy to większości ludzi, ponieważ rzeczywiście tylko nieliczni odnoszą wielkiesukcesy.Oczywiście są i tacy, którzy osiągają przeciętne sukcesy i cieszą się umiarkowanymszczęściem.Jednak żeby być naprawdę zadowolonym, trzeba koniecznie mieć jasno określone cele.Już sama próba ich osiągnięcia i choćby częściowy sukces przynoszą satysfakcję.Istnieje wiele powodów, że nie stawiamy sobie celów, np.lenistwo czy brak ambicji.Istotną rolęodgrywają tu również lęk i różnego rodzaju obawy.Strach przed niepowodzeniem występuje u bardzowielu ludzi.Człowiek uspokaja się myśląc, że jeśli nie robi nic, to niczym nie ryzykuje.Jednakwieczne czekanie na jakieś nieszczęście sprawia, że każdy postawiony cel staje się z miejscabezsensowny.Pesymista każdy cel uważa za nieosiągalny.Po co się więc wysilać? Brak celów w życiu możnawyjaśnić utratą zaufania do siebie samego i kompleksem niższości.Kiedy stawiasz sobie małe cele i osiągasz je, łatwiej potem zrealizujesz duże cele.Pomóc może wtym hobby, któremu się poświęcisz.Osiągnięcia na tym polu są wstępem do sukcesów w innychdziedzinach
[ Pobierz całość w formacie PDF ]