[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Cała energia gospodarcza, w normalnych warunkach ukierunkowana na produkcję i dystrybucję towarów oraz niezbędne usługi, musi teraz zostać skierowana nie tylko na wysłanie naszych dalekich potomków w jeszcze odleglejszą przeszłość, lecz także na zaopatrzenie ich w sprzęt, narzędzia oraz zapasy potrzebne do stworzenia zdolnej do funkcjonowania cywilizacji.Niewykluczone, że cały przemysł motoryzacyjny w Detroit zostanie przestawiony na produkcję pługów i innych narzędzi.Możliwe, że dobrowolnie czy też na mocy dekretu rządowego będziemy zmuszeni racjonować produkty.Choć rozsądne zdają się działania podjęte przez prezydenta Hendersona, obejmujące wstrzymanie operacji finansowych oraz zamrożenie cen i płac, to mogą zaistnieć okoliczności, w których trzeba będzie posunąć się jeszcze o krok dalej, to znaczy wydać surowy zakaz magazynowania towarów.Bez względu na to, na ile biurokratycznie przyjmiemy wszelkie ograniczenia, wydaje się, że pewne kroki w stronę ścisłego racjonowania żywności oraz innych produktów, kluczowych z punktu widzenia gospodarki narodowej, powinny zostać podjęte już teraz.Dość zrozumiałe są polityczne powody, dla których prezydent Henderson wzdraga się przed takim posunięciem.Lecz od podjęcia czy też wstrzymania się od takich niepopularnych działań zależy nasze przetrwanie albo nasz upadek.Należy wyraźnie zaznaczyć, że działania podobne do tych, które podjął nasz prezydent, będą musiały zostać przeprowadzone także w innych krajach.Dla nikogo nie będzie zaskoczeniem, jeśli rządy Wielkiej Brytanii, Rosji, Francji, Niemiec, Japonii, Chin i pewnie także innych państw wprowadzą takie same ograniczenia, zanim jeszcze te słowa ujrzą światło dzienne.Muszą to być działania o zasięgu ogólnoświatowym, a nie tylko decyzje kilku spośród najbardziej rozwiniętych krajów.Problem, przed którym stajemy, jest problemem ogólnoświatowym i by go rozwiązać, potrzebne są czasowe ograniczenia gospodarcze, dotyczące nie tylko większych jednostek ekonomicznych, ale całego świata.Przybycie ludzi z przyszłości bez wątpienia zostanie w różny sposób ocenione przez środowiska intelektualne, przy czym należy się spodziewać, że wiele z tych ocen będzie nieprzychylnych.Znakomitym przykładem jest publiczna męka, którą przeżywa wielebny Jake Billings, jedna z barwniejszych postaci wśród naszych ewangelików; powodem jej jest rewelacyjna wiadomość, iż ludzie z odległej o pięćset lat przyszłości odrzucili religię jako czynnik bezużyteczny w życiu człowieka.Jeśli nawet fakt ten może spędzać sen z powiek całego duchowieństwa, to przecież stanowi niewiele znaczący szczegół w całej sprawie, z którą mamy do czynienia.Nie tylko w tym punkcie, lecz także w wielu innych będą wysuwane poważne zastrzeżenia, nie jest to jednak najlepszy czas, by zużywać energię na wyjaśnianie wątpliwości.Zastrzeżenia te przyczynią się jedynie do dalszych podziałów w społeczeństwie, w którym - w najbardziej sprzyjających warunkach - i tak muszą wystąpić podziały w obliczu czekającego nas gigantycznego zadania.Nie mieliśmy jak dotąd czasu ani danych, które pozwoliłyby nam dokonać rzeczowej analizy sytuacji.O ile zapoznani zostaliśmy z pewnymi podstawowymi faktami, o tyle przecież wiele z nich nadal pozostaje nieznanych, a być może są i takie, które uznano za nieistotne, i nie przedstawiono ich opinii publicznej.Niewykluczone, że pewne oceny okażą się biedne - nie z powodu ukrywania przez kogoś znaczących faktów, lecz po prostu dlatego, że nie istnieje możliwość uwzględnienia rozmaitych czynników i przywiązania do nich takiej wagi, jakiej czynniki te mogłyby wymagać.Rzecz jasna, nie jest to odpowiedni czas, by snuć rozważania nad przyczynami kryzysu.Przechodząc do sedna sprawy, konieczne są wyrzeczenia, jakich wymagają największe przedsięwzięcia
[ Pobierz całość w formacie PDF ]