[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. PostukaÅ‚ palcem w ostatniakapit. Ponieważ byÅ‚em jednym ze Å›wiadków, mogÄ™ potwierdzić, że wszystko odbyÅ‚o siÄ™dokÅ‚adnie tak jak piszesz.DziÄ™kujÄ™, Mistrzu Tagetarlu.Niech nikt nie mówi, że kurierzyuchylajÄ… siÄ™ od pomocy w tej sprawie.WAROWNIA RUATHA, PÓyNY WIECZÓR, 2.9.31 RozpoznaÅ‚eÅ› jednego z nich, prawda, Jaxomie? zapytaÅ‚a cicho Sharra.PrzezcaÅ‚y dzieÅ„ obserwowaÅ‚a milczÄ…cego męża.WiedziaÅ‚a, że poprzedniej nocy wezwano gogdzieÅ›, a gdy powróciÅ‚, próbowaÅ‚ ukryć przed niÄ… zmÄ™czenie i troskÄ™.Podczas poÅ‚udniowego iwieczornego posiÅ‚ku prawie nic nie jadÅ‚, grzebaÅ‚ tylko w talerzu widelcem.PobawiÅ‚ siÄ™godzinÄ™ z synkami, ale nawet przy tym nie okazywaÅ‚ zwykÅ‚ego entuzjazmu.CzekaÅ‚a, nie narzucajÄ…c siÄ™, w nadziei, że on zechce siÄ™ podzielić smutnymiwiadomoÅ›ciami.Tylko raz widziaÅ‚a go tak przygnÄ™bionego: gdy przewodniczyÅ‚ sÄ…dowi, któryskazaÅ‚ na wygnanie porywaczy Mistrza Robintona.Kiedy poszli do siebie i Jaxom oparÅ‚ siÄ™ o parapet okna, gapiÄ…c siÄ™ w noc, o maÅ‚o niezaczęła go wypytywać, ale wÅ‚aÅ›nie wtedy westchnÄ…Å‚ gÅ‚Ä™boko. PolecieliÅ›my z Ruthem do Szerokiej Zatoki, na pomoc Tagetarlowi.Próbowanozniszczyć Cech Drukarzy. Kolejni fanatycy?A któż inny mógÅ‚by to być? pomyÅ›laÅ‚a.Przecież wszyscy rzemieÅ›lnicy zentuzjazmem powitali powoÅ‚anie Cechu Drukarzy.KiwnÄ…Å‚ gÅ‚owÄ…, nie rozwijajÄ…c tematu.ZapadÅ‚o milczenie.Sharra obserwowaÅ‚a męża; w roztargnieniu gÅ‚adziÅ‚ ciężkÄ…brokatowÄ… zasÅ‚onÄ™, która w zimowe miesiÄ…ce nie pozwalaÅ‚a, by chłód wniknÄ…Å‚ do ich sypialni.CzekaÅ‚a cierpliwie.WiedziaÅ‚a, kiedy coÅ› go drÄ™czy. Dorse byÅ‚ wÅ›ród nich.PoczuÅ‚a, jak coÅ› w niej drgnęło w odpowiedzi na tÄ™ spokojnÄ…, chÅ‚odnÄ… uwagÄ™.Jaxomniespecjalnie miÅ‚o wspominaÅ‚ swojego mlecznego brata, ale nie przesÄ…dzaÅ‚ niczego przezdÅ‚ugi czas po Å›mierci przybranej matki.Dorse wyjechaÅ‚, zanim kolejna jego sztuczka zmusiÅ‚aJaxoma do odesÅ‚ania go. MyÅ›laÅ‚am, że przeniósÅ‚ siÄ™ na PoÅ‚udnie.%7Å‚e pracowaÅ‚ dla Torica dodaÅ‚a igwaÅ‚townie odetchnęła.Jaxom powoli skÅ‚oniÅ‚ gÅ‚owÄ™.Nie odezwaÅ‚ siÄ™ ani sÅ‚owem.Sharra podeszÅ‚a i przytuliÅ‚asiÄ™ do męża, wyczuwajÄ…c jego napiÄ™cie. Poproszono ich, by podpalili cech lub warowniÄ™ Jaxom zacisnÄ…Å‚ rÄ™kÄ™ nazasÅ‚onie, aż napięła siÄ™ na zaczepach i zaczęła siÄ™ rozpruwać. Niepokoisz siÄ™ dlatego, że nic nie powiedziaÅ‚? Nie jestem pewny& westchnÄ…Å‚ z desperacjÄ…. Nie jestem pewny! Ja& jamyÅ›lÄ™, że on byÅ‚ przywódcÄ…. Jaxom ukryÅ‚ twarz w faÅ‚dach tkaniny. On mnie wyzwaÅ‚.BuntowaÅ‚ siÄ™ przeciwko mnie i przeciwko wszystkiemu, co za mnÄ… stoi.Czego ode mniechciaÅ‚? %7Å‚ebym zesÅ‚aÅ‚ go tylko do kopalÅ„?Aagodnie ujęła jego dÅ‚oÅ„ i odsunęła je od zasÅ‚ony, zanim zdążyÅ‚ jÄ… zerwać. Moim zdaniem próbuje siÄ™ odegrać na tobie, Jaxomie, w ten czy inny sposób powiedziaÅ‚a spokojnie, bez emocji. Czy ktoÅ› inny poza tobÄ… go rozpoznaÅ‚? Ruth mówiÅ‚, żenie byÅ‚eÅ› sam.SpojrzaÅ‚ na niÄ… gniewnie. Nie, kochanie zapewniÅ‚a. O nic go nie pytaÅ‚am.Ale on dobrze wie, żeczasami martwiÄ™ siÄ™, czy obaj nie wpakowaliÅ›cie siÄ™ przypadkiem w jakieÅ› kÅ‚opoty i niestaracie siÄ™ tego przemilczeć.PróbowaÅ‚a mówić żartobliwie, by rozÅ‚adować napiÄ™cie.Nie udasiÄ™; nawet siÄ™ na niÄ… oburzyÅ‚, choć zwykle dokuczaÅ‚ jej, że niepotrzebnie siÄ™ martwi. Cabas mówiÅ‚, że jest na jego tropie.Możliwe, że N ton też go rozpoznaÅ‚, choć niewidziaÅ‚ go od wielu Obrotów Jaxom zamilkÅ‚ na moment a potem dodaÅ‚. Powinienem znalezć jakiÅ› sposób, by z nim porozmawiać.Zobaczyć, czy nie udami siÄ™ czegoÅ› z niego wyciÄ…gnąć.| Na jaki temat? Nie wystarczy ci, że schwytano go przy próbie zniszczenia czegoÅ›,co ma wielkÄ… wartość dla caÅ‚ego Pernu?Jaxom zmierzyÅ‚ jÄ… dÅ‚ugim, zagadkowym spojrzeniem.ZadrżaÅ‚a.Zwykle bywali wobecsiebie zupeÅ‚nie otwarci we wszystkim, co dotyczyÅ‚o ich życia. MyÅ›laÅ‚em, że znalazÅ‚ dobrÄ… posadÄ™ na poÅ‚udniu u Torica powiedziaÅ‚ w koÅ„cu. Och! Sharra musiaÅ‚a usiąść, gdy zrozumiaÅ‚a implikacje tych słów.JaxompróbowaÅ‚ jÄ… chronić. Najlepiej byÅ‚oby uznać, że dziaÅ‚aÅ‚ niezależnie od tamtych, może po prostuskorzystaÅ‚ z okazji zarobienia pieniÄ™dzy na tym, co najbardziej lubi robić.To nawet do niegopodobne. Jaxom odwróciÅ‚ siÄ™ od okna i zaczÄ…Å‚ przemierzać pokój, patrzÄ…c wszÄ™dzie, tylkonie na żonÄ™. Mój brat, Toric zaczęła Sharra tak samo napiÄ™tym gÅ‚osem od dziecka byÅ‚zachÅ‚anny.Nikt rozsÄ…dny nie potrafiÅ‚ go namówić do rezygnacji z rzeczy, które uznawaÅ‚ zaswoje, kierujÄ…c siÄ™ emocjami tu przerwaÅ‚a na chwilÄ™ albo swoistym rozumieniemprawa.Od tego czasu, jak wiesz, utraciÅ‚ zaufanie wszystkich swoich braci i sióstr.Nawetsynów.Kiedy kilka Obrotów temu WÅ‚adcy Warowni i Weyrów ukrócili jego knowania,myÅ›laÅ‚am, że zrozumie wreszcie, że sÄ… granice ludzkiej chciwoÅ›ci.Jaxom nie mógÅ‚ znieść jej desperacji.WziÄ…Å‚ jÄ… w ramiona i przytuliÅ‚ policzek do jejtwarzy. Nie wiemy, czy to jego kolejny spisek, Sharro.Wsunęła dÅ‚onie w jego wÅ‚osy i przytuliÅ‚a siÄ™ mocno, szukajÄ…c siÅ‚y, która zawsze zniego emanowaÅ‚a. Dobrze widzÄ™, że Toric gra przeciwko caÅ‚emu Pernowi tylko dlatego, że chcedowieść, że to możliwe.Role siÄ™ odwróciÅ‚y; teraz on jÄ… pocieszaÅ‚. Wkrótce bÄ™dziemy wiedzieli, kto wydawaÅ‚ rozkazy prowadzÄ…ce do tylu zniszczeÅ„ izamieszek. BÄ™dziemy? Czy Cabas coÅ› ci powiedziaÅ‚? Sharra odsunęła siÄ™, by zajrzeć mugÅ‚Ä™boko w oczy. WyglÄ…da na to, że ledwie otrzÄ…Å›niemy siÄ™ po jednej katastrofie, nadchodzinastÄ™pna. śśś, kochanie koÅ‚ysaÅ‚ jÄ… w ramionach powoli, miÅ‚oÅ›nie.śśś, Sharro.JesteÅ›my tutaj! Choć byÅ‚a przyzwyczajona do tego, że Ruth do niejmówiÅ‚, przez uÅ‚amek sekundy wydawaÅ‚o jej siÄ™, że jego gÅ‚os zostaÅ‚ dziwnie zwielokrotniony.WAROWNIA NAD ZATOCZK, DWA DNI PRZED ZGROMADZENIEM RADY, 2.26.31Ze swojego miejsca przy oknie w Warowni nad ZatoczkÄ… Lessa widziaÅ‚a ludzinadchodzÄ…cych Å›wieżo wyżwirowanÄ… Å›cieżkÄ… od plaży.Wciąż zdumiewaÅ‚o jÄ…, że DomRobintona przetrwaÅ‚ katastrofÄ™, która nie oszczÄ™dziÅ‚a tylu innych miejsc.Po ZimowymSztormie troskliwie wymieniono poniszczone rzeczy na starannie wykonane duplikaty,zabrano je przed powodziÄ…, obawiajÄ…c siÄ™, że PrzylÄ…dek Kahrain nie ochroni zabudowaÅ„przed falÄ…
[ Pobierz całość w formacie PDF ]