[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Potem odwrócił się z powrotem do Brady'ego i dokończył:- Teraz, wreszcie, mury odgradzające ten świat padają.Nie wiadomo, dlaczego pierwsze otworzyło się dziwne międzyczasowe przejście do Ziemi dwudziestego pierwszego wieku, może dlatego, że tam powstał pierwszy zevatron.Wkrótce staną otworem inne przejścia i ci ludzie muszą się na to przygotować.Czerniawce pewnie gdzieś tam czyhają, żeby się tu przedostać.Dlatego myślę, że tu pozostanę, kiedy naprawimy mechanizm powrotny i odeślemy cię na Ziemię.Linnora wzięła go za rękę.- Przynajmniej jest to jeden z powodów - dodał.Brady był wstrząśnięty.- To niezwykle przekonywająca historia, Nuel.Poza jednym szczegółem.- Ciekawe jakim?- Nadal nie powiedziałeś mi, jakim to talentem rozporządza to złośliwe stworzenie.Na czym miał polegać ten rzekomy dar Ziemi?- Chcesz powiedzieć, że nikt ci dotąd nie wyjaśnił tej sprawy? - zdziwił się Dennis.- Nie! I dłużej tego nie wytrzymam! W tym świecie coś jest pokręcone! Zauważyłeś niesamowitą mieszaninę technologii, jaką oni tu mają? Nie mogę za grosz zrozumieć, co się tu dzieje i to mnie doprowadza do szaleństwa!Dennis przypomniał sobie, ile to razy podczas swego pobytu na Tatirze poprzysięgał sobie zemstę na Bradym.Teraz miał go w ręku, ale cała złość minęła.Postanowił się zadowolić jednym drobnym aktem zemsty.- Pozwolę ci dojść do tego samemu, Brady.Jestem przekonany, że umysł taki jak twój rozwiąże ten problem, jeżeli tylko odpowiednio nad tym popracujesz.Bernald Brady siedział bez ruchu.Nie pozostało mu nic innego, jak gotować się wewnętrznie, podczas gdy jego były rywal Dennis Nuel śmiał się z niego.Śmiali się też kobieta, mały człowieczek i dziwaczne stworzenie z przyszłości.Brady podejrzewał, że proces poznawania prawdy nie będzie dla niego przyjemny.* * *[1] Ballon d'essai (fr.) - balon próbny
[ Pobierz całość w formacie PDF ]