[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jednak najczęściej marzenia służą temu, by uciekać od "wstrętnej" rzeczywistości.Nie mogą się więc spełnić, bo gdzieś zniknęłoby miejsce, w które chcesz uciekać.I nie zastanawiasz się, że uciekasz z jednaj iluzji w inną, z brzydkiego snu w ładny sen.(MK) Żyjesz w świecie wytworzonym przez wyobraźnię, która z kolei jest tworem twojego umysłu.Jesteś popychany i kierowany emocjami towarzyszącymi sprawom, których załatwienie wydaje ci się najważnieszym zajęciem.Z pewnością masz wrażenie, że gdzieś tam dalej, za tym problemem znajduje się wolność i odetchnienie, ale twoja podświadomość zawsze znajdzie dla ciebie zajęcie.Przecież tak ją zaprogramowałeś, byś nie zanudził się ewentualnymi sukcesami.Przecież kiedy odnosi się sukces, chciałoby się odpocząć.A to podobno takie nudne? Czasami jednak dostrzegasz przebłyski rzeczywistości, która jest zgodna z twoim najwyższym dobrem.Może dlatego jeszcze całkowicie nie zwariowałeś?Patrzysz na życie przez pryzmat swoich oczekiwań i przekonań dotyczących siebie, innych i życia.I nawet chyba nigdy nie zastanawiałeś się, że oprócz tej kategorii rzeczywistości, którą na codzień postrzegasz, istnieje jeszcze inna wizja rzeczywistości, która jest poza myśleniem i wyobraźnią, jest czystym, bezwarunkowym otwarciem się na doświadczenie.Owo doświadczenie polega na przyjęciu i zaakceptowaniu tego, co postrzegasz, takim, jakim to jest.Bez oceniania i spekulowania, co z tego może jeszcze być.Ta wizja rzeczywistości jest zgodna z twoim najwyższym dobrem.Ale jak do niej dojść, jak rozpoznać, co jest rzeczywistością, a co iluzją?Rzeczywistość dostrzegasz wtedy, gdy patrzysz na wszystko we właściwy sposób.Ten właściwy sposób patrzenia możesz urzeczywistnić poprzez właściwą systematyczną praktykę medytacyjną lub kontemplacyjną polegającą na widzeniu wszystkiego z punktu boskiej doskonałości.Iluzji trzymasz się zawsze, gdy zaprzeczasz swej boskiej doskonałej naturze, gdy żyjesz w poczuciu oddzielenia od swej boskiej doskonałości.Tak naprawdę Bóg jest jedyną prawdziwą stałością i rzeczywistością w twoim życiu.Wszystko inne jest po części wytworem umysłów: twojego i innych.I dopóki nie zaakceptujesz w pełni swej boskiej natury i nie przyjmiesz jej do swej świadomości, doputy będziesz musiał przebywać w świecie swoich wyobrażeń i pragnień.Moc wyobraźni(AT) Każdy człowiek ma inne wyobrażenie na temat bogactwa.Jednym wydaje się, że tylko nieliczni mogą być bogaci, inni ciągle dążą do bogactwa, myśląc, że będą bogaci, gdy przekroczą sumę miliarda na koncie.Jeszcze inni upierają się przy poglądzie, że nie warto być bogatym, bo tylko ci, którzy cierpią za życia wejdą do raju i tam posiądą wszelkie bogactwa w nagrodę od Boga za wyrzeczenia na ziemi.Są też jeszcze, i na szczęście, tacy, którzy doszli do wniosku, że bogactwo to coś, co jest dostępne dla każdego człowieka, o każdej porze dnia i nocy i że to bogactwo można odkryć w sobie.A gdy już odkryje się je w sobie wtedy wszelkie dobra materialne staną się dla nich tym, czym są w rzeczywistości: martwymi rzeczami, z których zawsze i wszędzie można korzystać do woli.Na pewno zdajesz już sobie sprawę z faktu, że zawsze masz wolny wybór, więc czytając ten tekst masz do wyboru: czuć się jak ktoś, komu ciągle brakuje pieniędzy, albo też, jak ktoś kto ma nieograniczone możliwości zarabiania nieograniczonych sum pieniędzy w nieograniczony sposób.To nie żart.Ani jedno, ani też drugie przekonanie nie ma nic wspólnego z ilością pieniędzy, jakie posiadasz, z pracą, jaką wykonujesz, z twoim wykształceniem i wyobrażeniem o sobie.Jeśli ciągle zastanawiasz się, skąd wziąć pieniądze, ciągle narzekasz na ich brak, na brak możliwości większych zarobków, jesteś jak ślepiec w ogrodzie obfitości, który mimo tego, że potyka się o dobrobyt, obcuje z nim na codzień, nie może Go zobaczyć i uwierzyć, że świat jest miejscem dostatku, z którego można korzystać bez ograniczeń.Przejrzyj na oczy i rozejrzyj się wokół siebie.Zobacz, ilu ludzi żyje w dobrobycie, jak pełne są sklepy, ile jest firm, które wspaniale prosperują.A ile, wśród tego wszystkiego, jest możliwości zarabiania pieniędzy bez większego trudu i to w świecie, w którym ciągle dopatrujesz się braków, nędzy, cwaniactwa i oszustwa.Możesz się ze mną nie zgodzić i będziesz miał rację, ale nie dlatego, że taka jest rzeczywistość, tylko dlatego, że wierzysz w to, co myślisz.Tak się dzieje, że zawsze patrzymy na świat przez pryzmat wierzeń naszej podświadomości.Podświadomość, która kiedyś uwierzyła, że nie zasługujesz na życie w dobrobycie, zrobi wszystko, aby teorię niegodności dobrobytu ci udowodnić.Będziesz ciągle patrzył przez klapki, jakie zakłada ci na oczy
[ Pobierz całość w formacie PDF ]