[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W kostkowaniu albo kostkożyciu , technice stworzonej w celu po-magania ludziom w wyzwoleniu , kostkoosoba zamiast zawszerobić to, na co ma największą ochotę, co uważa za najrozsądniejsząrzecz do zrobienia, albo też co zazwyczaj robi odruchowo wypisujekilka alternatywnych działań i, kiedy kostka arbitralnie wskazuje jednoz nich, akceptuje tę decyzję i ją wybiera.Kluczem do tego ćwiczenia jestpowiedzenie tak temu, co kostka pokaże.Główną ideą stojącą za kost-kowaniem jest ucieczka od automatyczności naszego rozsądku i odnaszych odziedziczonych zwyczajowych absurdalności w świeże prze-życie, które musimy wprowadzić, by zmienić swoją egzystencję.Innąideą jest ta, że wszyscy jesteśmy wielokrotni, że każdy może być każ-dym, a przeróżne cechy naszych wielokrotnych istot można najlepiej17Książka została wydana także po polsku pod tytułem Odrębna rzeczywistość.277Luke Rhinehartodkryć i wyrazić przez wprowadzenie przypadku.Jak taki nonsensmoże mieć cokolwiek wspólnego z oświeceniem?Mówią, że Gautama Budda opowiadał następującą przypowieść:Pewien człowiek, wędrując przez pole, napotkał tygrysa.Uciekł,a tygrys pobiegł za nim.Człowiek dobiegł do przepaści, złapał ko-rzeń dzikiej winorośli i uwiesił się nad otchłanią.Tygrys stał nadnim i wciągał nosem jego zapach.Drżąc, człowiek spojrzał w dół,gdzie, daleko, czekał drugi tygrys, by go pożreć.Tylko dzika wino-rośl trzymała go przy życiu.Dwie myszy, jedna biała, druga czarna, zaczęły powolutku ją nad-gryzać.Człowiek dostrzegł obok siebie smakowitą truskawkę.Trzy-mając się jedną ręką winorośli, drugą zerwał truskawkę.Jaka byłacudownie słodka!Co ma ten nonsens wspólnego z oświeceniem?W książce Carlosa Castanedy A Separate Reality Don Juan prezen-tuje czwarte z kolei nonsensowne intelektualne stanowisko , w pe-wien sposób zawierające w sobie kostkowanie, przyjemność dawanąprzez truskawki oraz mówienie tak temu, że jest się maszyną.Jestto idea kontrolowanego szaleństwa.W jednym fragmencie tłuma-czy on swemu uczniowi, że wszystkie działania Dona Juana wobectych, których spotyka, są przykładami jego kontrolowanego szaleń-stwa.Wszystkie działania są szaleństwem, ponieważ, jak to widziDon Juan, każda rzecz jest równie ważna jak każda inna i nic nie mawiększego znaczenia od czegokolwiek innego.Jego akty kontrolowa-nego szaleństwa są jednocześnie absolutnie szczere, a jednak gra onprzy tym niczym aktor.Skonsternowanemu uczniowi wyjaśnia DonJuan, że nie dba o to, czy stanie się on człowiekiem wiedzy czy teżnie, oraz że jego własne szaleństwo jest w tym sensie kontrolowane,że, choć mu wszystko jedno, jednak decyduje się go uczyć.W istociewszystkie działania Don Juana są, jak to wyjaśnia, kontrolowanymszaleństwem, ponieważ robi on wszystko, jednocześnie widząc , iżjest nieważne.Jak, moglibyśmy spytać po raz czwarty, mógłby tennonsens mieć cokolwiek wspólnego z oświeceniem?2786. Zrozumienie , czyli czy nic to naprawdę jest coś?Odpowiedz na to powracające pytanie jest taka, że oświeceniei nonsens niemal zawsze mają ze sobą związek.Rzadko możnadoznać oświecenia inaczej niż pod wpływem nonsensu.Przepro-wadzany przez est w ciągu pierwszego weekendu treningu atak nasystem przekonań uczestnika jest sprawą podstawową, dlatego żeten uczestnik może pózniej zrozumieć.Sens jest naszą chorobą,barierą niepozwalającą nam w pełni doświadczać życia.Za każdymrazem gdy się śmiejemy, na swój sposób doświadczamy minioświe-cenia malutkiej rezygnacji z przywiązania do jakiegoś przekona-nia czy nonsensu.Pełne oświecenie w tych kategoriach to akcepta-cja tego, co jest, co prowadzi do pełnego przeżywania tego, czegowłaśnie doświadczamy.Człowiek wiszący nad przepaścią z tygrysami nad sobą i pod sobąoraz dwiema myszami podgryzającymi winorośl utrzymującą goprzy życiu, jest po prostu człowiekiem, a jego oświecenie to zrywaćwyborne truskawki, które są w jego zasięgu.Stwierdzenie Don Juana, że jego działania są szczere , ale jedno-cześnie gra on jedynie jak aktor , to nonsens, ale to, co w oczywistysposób implikuje jak to czyni cała dyskusja o kontrolowanym sza-leństwie to to, że zrezygnował ze swych przekonań i robi wszystkotak, jak robi to aktor.Akt rzucania kostką i pozwolenie jej na wybraniespomiędzy sześciu możliwych opcji także jest nonsensem.A jednak kostkoosoba często doświadcza wyzwolenia podczas samego pro-cesu wyliczania swych możliwości, ponieważ akt przekazania kontro-li nad decyzją kostce stanowi odrzucenie identyfikacji z umysłemi afirmację tego, co się zdarzy, cokolwiek by to było.Jeśli wyizolujemy to, co dzieje się w każdym z czterech powyższychprzypadków, stwierdzimy, że dana jednostka odpuszcza sobiewłasny umysł, własne przekonania, własne poczucie tego, kim jest,i po prostu jest.Te diametralnie przeciwne koncepcje: Wszystkojest przypadkiem na tym najbardziej przypadkowym ze światóworaz Wszystko jest bodzcem reakcją na tym najbardziej mecha-nicznym ze światów powodują niemal dokładnie ten sam psycho-logiczny skutek zniknięcie iluzji Tego, Który Działa, bycia kimś,279Luke Rhinehartkto ma kontrolę, i że istnieje coś, co trzeba robić& Krótko mówiąc,powstaje dysocjacja danej jednostki z jej umysłem i ciałem.Kiedy każą nam obserwować nasze przeżycia podczas podejmowaniadecyzji o tym, czy podnieść czy też opuścić rękę znajdującą się przednaszą twarzą, stwierdzamy, że albo ta ręka gwałtownie podnosi się lubobniża bez żadnej świadomej myśli, albo też w naszej świadomości na-gle pojawia się myśl ( myślę, że podniosę ją albo opuszczę ją , albo ciekaw jestem, co powinienem zrobić , albo też to ćwiczenie jest głu-pie ).Teraz możemy uznać, że te myśli wyskakują całkowicie przy-padkowo, tak jak przypadkowe wartości w fizyce kwantowej albo teżwyskakują mechanicznie, w wyniku nierozerwalnego ciągu takich wła-śnie przyczynowości.Oba te stanowiska są nonsensowne.Oba stanowiska są pożyteczne przy jednych zadaniach i bezuży-teczne przy innych.Oba łamią się lub tracą sens, gdy zastosuje sięje zbyt żywiołowo do wszystkich sytuacji.Oba jednakże podważająideę, iż jednostka i jej umysł są tym samym oraz że istnieje jakieś ja , które sprawuje kontrolę, ale przez większość czasu zostaje onozdominowane przez okoliczności i powinno robić różne rzeczy ina-czej, niż są robione obecnie. Nigdy nie uciekniesz z koła narodzini śmierci mówi Budda o ile nie przestaniesz wierzyć w iluzję,że jesteś Tym, Który Działa.Przebłysk intuicji, kiedy widzimy go ze sfery w pełni przeżytego do-świadczenia, jest po prostu pewną iluzją, z powodzeniem rozbijającąfortecę innej iluzji. Doznanie oświecenia to wyzwolenie, które od-czuwamy, gdy napięcie wywołane walką z tym, co jest, zostaje naglerozproszone, a dana jednostka uwalnia się od brania swego umysłu naserio
[ Pobierz całość w formacie PDF ]