X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dzięki tej okoliczności, że wyobrażenia trwają [w oso-bniku] i są podobne do postrzeżenia, zwierzęta wykonująpod ich wpływem wiele czynności; jedne ponieważ brak imrozumu, drugie ponieważ ich rozum jest niekiedy przy- ćmiony namiętnością, chorobami lub snem jak to ma miejsceu ludzi.Niech wystarczy nam teraz to, co powiedzieliśmy o wyo-brazni, jej naturze i przyczynach.ROZDZIAA IVO rozumie  ogólnieCo się tyczy tej części duszy, przez którą dusza poznaje iwydaje sąd o rzeczach71  i to niezależnie od tego, czy jestona oddzielona [od innych] z racji miejsca [które zajmuje],czy nie72, a tylko oddzielona jest [od nich] pojęciowo należy zbadać, jaką ma ona charakterystyczną cechę73 i jakwłaściwie dokonuje się myślenie.Jeśli myślenie jest czymś podobnym do postrzegania,będzie ono polegać albo na szczególnej formie odbieraniawpływu od przedmiotu myślowego, albo na czymś innymtego rodzaju74.Z tego wynika, że [ta część duszy] musi byćodporna na wpływy zewnętrzne, lecz i posiadać zdolnośćprzyjmowania formy i być taką w możności, jaką jest ona,chociaż nie identyczna z nią; i w jakim stosunku pozostajewładza zmysłowa do przedmiotów postrzeżeń, w takimsamym musi pozostawać i rozum do przedmiotów myślo-wych.Konsekwentnie ponieważ o wszystkim myśli, musikoniecznie być wolny od jakiejkolwiek przymieszki, aby jak powiada Anaksagoras75  panował nad wszystkim, toznaczy, aby wszystko poznawał; bo, objawiając się ubocznie[w akcie rozumu], element obcy [domieszany] stanowiprzeszkodę i uniemożliwia [poznanie]76.Dlatego rozum niemoże mieć żadnej innej natury oprócz tej: być możnością [dopoznania].Wobec tego to, co się mieni  rozumem" duszy(nazywam rozumem władzę, którą dusza myśli i wydaje sądyo rzeczach77), nie jest w akcie żadną z istniejącychrzeczywistości, zanim ją pomyśli.Dlatego też nie można rozumnie twierdzić, że jest on zmieszany z ciałem; w tensposób bowiem posiadałby określoną właściwość [materia-lną]: byłby zimny lub ciepły, owszem miałby specjalnyorgan, jak władza zmysłowa.W rzeczywistości nie ma nic ztego wszystkiego.Toteż mają słuszność ci, którzy mówią, żedusza jest  miejscem form"78, z tym jednak zastrzeżeniem, że[jest nim] nie cała, lecz tylko myśląca, i że formy są w niejnie w aktualnej rzeczywistości, lecz tylko w możności.To, że odporność na wpływy zewnętrzne nie jest ta samawe władzy zmysłowej i myślącej, widać jasno, gdy sięzestawi organy zmysłowe z postrzeżeniem.Po odebraniuzbyt silnej podniety zmysł nie jest w stanie postrzegać, naprzykład słyszeć dzwięku po usłyszeniu ogłuszającychdzwięków, ani widzieć lub wąchać po postrzeżeniunadmiernie silnych barw czy zapachu.Tymczasem gdyrozum pomyślał o czymś dla niego bardzo jasnym, nie myśligorzej, lecz jeszcze lepiej o rzeczach mniej jasnych.Władzazmysłowa bowiem nie istnieje niezależnie od ciała, gdytymczasem rozum jest od niego oddzielony.Gdy rozum raz stał się jednym ze swoich możliwychprzedmiotów w tym znaczeniu, w jakim nazywamy uczonymtego, który jest nim w akcie (to zaś ma miejsce, gdy jest on wstanie przejść do aktu ze swej własnej inicjatywy), jeszczewtedy jest on na jakiś sposób w możności, ale nie w takiej, wjakiej się znajdował, nim się czegoś nauczył lub cośwymyślił.Wtedy także jest w stanie brać siebie samego zaprzedmiot myślenia79.Ponieważ wielkość [kwantytatywna] jest czymś innym niżistota wielkości, a woda czymś innym niż istota wody80 tak się rzecz przedstawia również w wielu innych przy-padkach, lecz nie we wszystkich; w niektórych81 bowiem jesttym samym  dlatego wydajemy sąd o ciele i jego istocie82albo za pomocą odmiennych [władz] albo za pomocą tejsamej w dwóch odmiennych jej stanach.Ciało bowiem nieistnieje bez materii, ale jak ktoś z perkatym nosem  istnieje taka [forma] w takiej [materii].Zatem za pomocą władzyzmysłowej wydajemy sąd o cieple i gorącu i o tych czyn-nikach, których odpowiednio dobrana proporcja stanowiciało.Przeciwnie, o istocie ciała wydajemy sąd za pomocąinnej władzy, która jest zupełnie różna od [poprzedniej] lubpozostaje do niej w takim stosunku, w jakim pozostaje liniazgięta do siebie samej, gdy została wyprostowana.Wzakresie przedmiotów uzyskanych przez abstrakcję [ma-tematycznych] to, co proste, odpowiada temu, co perkate,ponieważ zawsze łączy się ono z rozciągłością; ale jego istotajest zupełnie inna, przynajmniej jeżeli istota prostego jestróżna od rzeczy prostej.Przypuśćmy zatem, że chodzi tu odwie rzeczy [����]83.Wydajemy o nich sąd albo za pomocąodmiennej władzy, albo tej samej, lecz w odmiennych jejstanach.Mówiąc ogólnie, jak przedmioty [poznania] dają sięoddzielać od materii, tak samo rzecz się ma z rozumem.Mógłby jednak ktoś zadać następujące pytanie: jeżelirozum jest niezłożony, odporny na wpływy zewnętrzne i niema nic wspólnego z czymkolwiek innym, jak utrzymujeAnaksagoras, w jaki sposób będzie mógł myśleć, jeślimyślenie polega na odbieraniu swego rodzaju wpływu (bowłaśnie o ile dwie rzeczy mają coś wspólnego z sobą, jedna znich zdaje się działać, druga odbierać wpływ) [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • necian.htw.pl