[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jakakolwiek planeta w pobliżu gwiazdy takiej jak Nemezis i w dodatku posiadająca płynną wodę zwrócona byłaby jedną stroną w kierunku gwiazdy, na skutek płynów wodnych.- I tak właśnie dzieje się z Megasem, prawda? Chodzi mi o to, że zwrócony jest do Nemezis ciągle tą samą stroną.- Tak.Oznacza to, że Megas posiada ciepłą i zimną stronę.Ciepła strona jest rzeczywiście niezwykle gorąca - gdyby nie to, że cyrkulacja gęstej atmosfery równoważy temperatury obydwu stron, ciepła część Megasa rozgrzana byłaby do czerwoności.Z podobnej przyczyny, a także ze względu na ciepło własne Megasa, zimna strona także jest dosyć ciepła.Wiele rzeczy związanych z Megasem ma absolutnie wyjątkowy charakter dla badań astronomicznych.Później okazało się, że Megas ma satelitę lub -jeśli potraktować go jako małe słońce - planetę, Erytro.- Wokół której kręci się Rotor.Wiem.Ale minęło przecież jedenaście lat od odkrycia Megasa i Erytro i przez cały ten czas [ie udało ci się zbadać spektrum Nemezis i Słońca? Nie zrobiłaś żadnych obliczeń?- No cóż.- Wiem, że zrobiłaś - powiedziała szybko Marlena.- Poznajesz po moim wyglądzie?- Poznaję po wszystkim.- Jesteś bardzo niewygodnym partnerem do rozmowy, Marleno.Tak, zrobiłam parę obliczeń.- I co?- Zmierza w kierunku Układu Słonecznego.Zapadła cisza, a potem Marlena zapytała cichym głosem:- Czy nastąpi zderzenie?- Nie.Tak przynajmniej wynika z moich obliczeń.Jestem niemal pewna, że Nemezis nie zderzy się ze Słońcem ani z Ziemią, ii z żadnym innym dużym ciałem w Układzie Słonecznym.Problem polega na tym, że Nemezis wcale nie musi zderzyć się z czymkolwiek - sama obecność wystarczy, by zniszczyć Ziemię.Dla Marteny było całkiem jasne, że matka nie chce rozmawiać i zniszczeniu Ziemi.Jakaś wewnętrzna sprzeczność powstrzymywała ją przed mówieniem.Gdyby Marlena przestała nalegać, matka.przestałaby mówić.Cały jej wygląd - to, że odsunęła się od Marleny, jak gdyby chciała wyjść, sposób, w jaki oblizywała wargi, świadczący o tym, że nie jest zadowolona z własnych słów - poprzedzał przypuszczenie Marteny.Chciała jednak, żeby matka mówiła dalej.Musiała wiedzieć więcej.- Jeśli Nemezis nie zderzy się z Układem Słonecznym - powiedziała spokojnie - w jaki sposób zniszczy Ziemię?- Pozwól, że ci wyjaśnię.Ziemia obraca się wokół Słońca tak jak Rotor wokół Erytro.Gdyby w Układzie Słonecznym była tylko Ziemia i Słońce, Ziemia poruszałaby się po tej samej drodze niemal w nieskończoność.Powiedziałam „niemal”, ponieważ podczas obrotu Ziemi fale grawitacyjne zmniejszają ziemski moment pędu, co powoduje ciągłe, lecz bardzo powolne zbliżanie się Ziemi do Słońca.Możemy to zresztą pominąć.Istnieją bowiem inne, bardziej skomplikowane czynniki, ponieważ Ziemia nie jest sama.Księżyc, Mars, Wenus, Jowisz, każde ciało w sąsiedztwie Ziemi wywiera na nią swój wpływ.Przyciąganie planet jest niewielkie w porównaniu z przyciąganiem słonecznym, tak więc Ziemia nie zmienia raczej swojej orbity.Jednakże te mniejsze przyciągania, zmieniające często kierunki i natężenia ze względu na poruszanie się obiektów, które ją wywołują, powodują drobne zmiany w orbicie ziemskiej.Ziemia porusza się w przód i w tył, nachylenie osi zmienia się co jakiś czas, ruch ma charakter mimośrodkowy i tak dalej.Można udowodnić - i zostało to udowodnione - że wszystkie te drobne zmiany mają charakter cykliczny.Nie nasilają się w jednym kierunku, lecz powstają i cofają się, i tak bez przerwy.Sprowadza się to do tego, że Ziemia poruszając się wokół Słońca trzęsie się na swojej orbicie na dziesiątki sposobów.Wszystkie ciała w Układzie Słonecznym robią dokładnie to samo.To, że Ziemia trzęsie się nieznacznie, nie przeszkadza w istnieniu życia.W najgorszym wypadku powodowało to zlodowacenia i podnoszenie się poziomu wód, jednak życie przetrwało wszystko przez ponad trzy miliardy lat.Przypuśćmy teraz, że Nemezis zbliża się do Układu Słonecznego na odległość nie mniejszą niż jeden miesiąc świetlny.Jest to mniej niż trylion kilometrów.Podczas mijania układu - a samo mijanie zajmie kilka ładnych lat - Nemezis wzbudzi siły grawitacyjne systemu.Zwiększy się i nasili ruch, o którym mówiłam, trzęsienie, jednak później Nemezis oddali się i wszystko wróci do normy
[ Pobierz całość w formacie PDF ]