[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Moja kochanka rzeczywiście trzymała w ręce klucz i nic nie wskazywało nato, że ktoś rzucił go jej z okna. %7łartujesz, prawda? upewniłem się na wszelki wypadek.Lanca jedna roześmiała się izanim zdołałem ją powstrzymać, otworzyła drzwi i wbiegła do środka.Już słyszałem wyciealarmu i przygotowywałem się na kopniaka w krocze, ale jak się okazało, system byłwyłączony.Po chwili Susan wyjrzała ze środka, jakby chciała nas skaptować do sekty. Nie chcecie wizyty? zapytała zdziwiona.Nie odpowiedzieliśmy, bo nie spodobało się nam pytanie.Weszliśmy do środka i od razuwszystko stało się jasne.Po zwiedzeniu całego domu mogliśmy stwierdzić, że porywaczeulotnili się stąd ostatniej nocy, a cały przybytek był po prostu ekskluzywnym burdelem.Najważniejsze pokoje zostały wyposażone w wygodne i drogie meble, łazienki mogłykonkurować z tymi w Kuwejcie, a sprzęt audio i video zachęciłby do współpracy nawetHollywood.Na pierwszy rzut oka wnętrze i wyposażenie zatykało dech w piersiach.Korytarzprzypominał rurkę z kremem.Innymi słowy, miękko tu było, puszyście, słodko, intymnie, cichoi bezpiecznie.Goście mogli ocierać się o siebie aż do pierwszej krwi i nikt nie miał prawa sięo tym dowiedzieć.Gdybym lobbował za jakąś ustawą, to właśnie tutaj przywoziłbymwycieczki z parlamentu, fundował panom grzańca, wkładał termofor do łóżka i okładałdziewczynami gorącymi jak lawa.Spodobał mi się też system potajemnego nagrywaniarozmów i obrazu.Dzięki temu w każdej chwili jakiś obcy wywiad mógł od nas zażądaćoddania połowy stolicy, połowy kraju i połowy mieszkania, dajmy na to, na dziesiątym piętrzew Gdańsku.Kiedy natrafiliśmy na ślady krwi na podłodze, Walewski zadzwonił po policję.Nasza rolabyła skończona.ROZDZIAA 16Nana obudziła się z bólem głowy i uczuciem zagubienia.Przypomniała sobie, że zostałaodbita z rąk policji i wywieziona w bagażniku jakiegoś małego samochodu.Nie wiedziała,gdzie się znajduje i nie miała kogo o to zapytać.Rozejrzała się po pokoju i zadrżała.Wokółłóżka z baldachimem stał sprzęt filmowy, a na ścianach wisiały plakaty z Robertem de Niro,Bradem Pittem i Penelopą Cruz.Pomiędzy nimi umieszczono portrety Felliniego, Antonioniegoi Spielberga.Ktoś najwyrazniej miał poczucie humoru albo niezwykle poważnie traktowałswój zawód.Cała sypialnia przypominała starannie zaprojektowaną scenografię do filmukostiumowego.Dziewczyna przestraszyła się i pomyślała, że stało się najgorsze.Zostałaprawdopodobnie wykorzystana.Była całkiem naga, a na ciele miała sporo siniaków.Wyobraziła sobie, że filmy pornograficzne z jej udziałem już krążą w sieci, a ona nie ma nawetpojęcia, co na nich widać i słychać.Niewiele pamiętała, ale jej wiedza o perwersyjnychpomysłach Toniego wystarczała, żeby pomyśleć o popełnieniu samobójstwa.Bała się reakcjiprzyjaciół, rodziny i obcych ludzi, koleżanek i kolegów z uczelni, sąsiadów z ulicy,wykładowców, a nawet sprzedawców w sklepie.Jej inteligencja wcale nie ułatwiała zadania.Podpowiadała jedynie niezliczone możliwości kompromitacji, skąd blisko już było dowymiotów z poczucia całkowitej przegranej.Jeśli tak miał wyglądać koniec świata, towiększość ludzi nie miała pojęcia, co ich czeka.Bezsilność i poczucie całkowitej nagości,absolutnego odarcia z intymności, oznaczały coś znacznie gorszego niż śmierć.W takiejsytuacji Nana nie wyobrażała sobie życia.Pozostała tylko nadzieja, że ominęło ją najgorsze,że bandytom jeszcze na niej zależało.Przypomniała sobie, że policjant, który ją zabrał na miejscowy posterunek, zostałzaatakowany dokładnie w chwili, gdy wysiadł ze służbowego poloneza.Czarny jeeppodjechał tak szybko, że ani policjant, ani Nana nie zdążyli zareagować.Napastnicy byliuzbrojeni, a ich twarze zakrywały kominiarki.Posterunkowy dostał kolbą w głowę i zanimdoszedł do siebie, został związany taśmą
[ Pobierz całość w formacie PDF ]