[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ale w każdym razie wszystko, co znajdziemy, zostanie skonfiskowane.Czy mamy coś zrobić z twoimi udziałami? - spytał oficer.- Tak.Hume uśmiechał się łagodnie.Był zupełnie innym człowiekiem niż ten, którego Vye poznał na Jumali.- Premia dla Gildii wynosi tysiąc kredytek, dwa tysiące za wyszkolenie i powiedzmy jeszcze jeden za najlepszy uniform, jaki możesz sobie kupić.Zostanie ci jeszcze jakieś dwa lub trzy tysiące, które będziesz mógł zaoszczędzić na zasłużoną emeryturę.- Skąd wiedziałeś? - spytał Vye i w tym momencie mimo woli wybuchnął śmiechem słysząc, jak Hume odpowiada:- Nie wiedziałem, ale zgadłem poprawnie, co? No dobrze, nastaw swój magnetofon, dowódco.Zdaje się, że możesz wreszcie skorzystać z prawa wolności słowa.Wstał.- Widzisz, Gildia zainwestowała trochę w to, co odkryliśmy razem na Jumali.Może uda nam się jeszcze rozwiązać zagadkę doliny, rekrucie.Wyszedł z kabiny, a Vye, który niczego bardziej nie pragnął, niż pożegnać się z przeszłością i jak najszybciej wkroczyć w przyszłość, sięgnął po dyktafon
[ Pobierz całość w formacie PDF ]