[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zlepy traf czy przypadek nie stanowiÅ‚yby żadnego sensownego rozwiÄ…zania, gdyżzÅ‚ożoność organizmów ożywionych, którÄ… obserwujemy wokół siebie, jest o wiele za duża i zbytnieprawdopodobna, by jakikolwiek zdrowy na umyÅ›le biolog mógÅ‚ sugerować, że powstaÅ‚y one przypadkiem". Projekt" również nie jest dobrym rozwiÄ…zaniem, ale do tej kwestii wrócÄ™ jeszcze pózniej.Na razie przyjrzyjmy siÄ™bliżej pytaniu, na które odpowiedz znalezć musi każda teoria życia pytaniu o to, jak uniknąć przypadkowoÅ›ci.Na kolejnych stronicach wydawnictwa Strażnicy możemy znalezć wspaniaÅ‚Ä… roÅ›linÄ™ Aristolochiamacrophylla (kokornak wielkolistny), której wszystkie części robiÄ… wrażenie idealnie zaprojektowanychwyÅ‚Ä…cznie po to, by zwabiać owady, pokryć je pyÅ‚kiem, po czym ekspresem wysÅ‚ać do innego kokornaka.Misterna elegancja tego kwiatu każe Strażnicy spytać: Czy mogÅ‚o siÄ™ to zdarzyć przez przypadek? Czyteż skrywa siÄ™ za tym inteligentny projekt?".Powtarzam zatem oczywiÅ›cie, to nie mogÅ‚o siÄ™ zdarzyćprzypadkiem! I powtarzam też alternatywa nie brzmi inteligentny projekt versus przypadek".Dobórnaturalny to nie tylko rozwiÄ…zanie oszczÄ™dne, prawdopodobne i eleganckie; to jedyne sensowne idziaÅ‚ajÄ…ce rozwiÄ…zanie spoÅ›ród wszystkich dotychczas zaproponowanych.Teorie inteligentnego projektuszwankujÄ… dokÅ‚adnie z tego samego powodu, co koncepcja Å›lepego trafu".%7Å‚adna z nich tak naprawdÄ™nie daje rozwiÄ…zania zagadki znikomego prawdopodobieÅ„stwa, a im bardziej coÅ› jest nieprawdopodobne,tym bardziej nieprawdopodobne okazuje siÄ™ też rozwiÄ…zanie z inteligentnego projektu".JeÅ›li przyjrzymysiÄ™ dokÅ‚adniej, okazuje siÄ™ wrÄ™cz, że wÅ‚Ä…czenie koncepcji inteligentnego projektu jedynie dodatkowokomplikuje caÅ‚e zagadnienie.Jak już mówiÅ‚em sam projektant (a może sama projektant, lub samo-projektant) zmusza do kolejnego pytania, o jego/jej pochodzenie.Jakikolwiek byt zdolny dozaprojektowania czegoÅ› tak nieprawdopodobnego jak kokornak wielkolistny (albo WszechÅ›wiat) byÅ‚bybytem znacznie mniej prawdopodobnym niż produkt jego hipotetycznej aktywnoÅ›ci.Bóg nie przerywabÅ‚Ä™dnego koÅ‚a, Bóg je napÄ™dza!Na tych dwóch przykÅ‚adach Strażnica nie poprzestaje.Kilka stronic dalej znalezć możemy zgrabnyopis mamutowca olbrzymiego (Sequoiadendron giganteum, potocznie zwanego sekwojÄ…).Do tegodrzewa mam szczególny stosunek, gdyż jedno takie roÅ›nie w moim ogrodzie " dziecko zupeÅ‚ne,zaledwie stulatek, ale i tak to najwyższe drzewo w caÅ‚ej okolicy. CzÅ‚owiek, ze swÄ… mizernÄ… posturÄ…,stojÄ…c przy pniu sekwoi, może jedynie w swej maÅ‚oÅ›ci podziwiać majestatycznÄ… wielkość tego cudunatury.Czy ktoÅ› mógÅ‚by w ogóle uwierzyć, że ten wspaniaÅ‚y olbrzym i maleÅ„kie nasionko, z któregowyrasta, nie sÄ… dzieÅ‚em stworzenia?".PowtórzÄ™ zatem po raz kolejny: jeżeli ktoÅ› sÄ…dzi, że jedynÄ…alternatywÄ… dla stworzenia jest przypadek, to oczywiÅ›cie, że myÅ›l taka jest absurdalna.Autorzy jednakznów nie wspominajÄ… o jedynym realnym rozwiÄ…zaniu zagadki, czyli o doborze naturalnym; albo teoriitej po prostu nie rozumiejÄ…, albo nie chcÄ… o niej mówić.Proces, dziÄ™ki któremu roÅ›liny od najdrobniejszych kurzy Å›ladów po mamutowca olbrzymiego czerpiÄ… budujÄ…cÄ… je energiÄ™, nazywamy fotosyntezÄ….Tu znów pozwolÄ™ sobie siÄ™gnąć do Skarbnicy: «NafotosyntezÄ™ skÅ‚ada siÄ™ co najmniej siedemdziesiÄ…t odrÄ™bnych reakcji chemicznych", a jak powiedziaÅ‚pewien biolog «to zaiste cudowne zjawisko».RoÅ›liny zielone nazwano też «naturalnymi fabrykami";piÄ™kne, idealnie ciche, niezanieczyszczajÄ…ce Å›rodowiska «zakÅ‚ady produkcyjne» wytwarzajÄ…ce tlen,poddajÄ…ce wodÄ™ procesom recyklingu i przy okazji karmiÄ…ce caÅ‚y Å›wiat.Czy coÅ› takiego mogÅ‚o powstaćprzypadkiem? Czy ktoÅ› w ogóle może tak myÅ›leć?".Nie, to rzeczywiÅ›cie byÅ‚oby nie do wiary, alepowtarzanie jakiegoÅ› przykÅ‚adu x razy prowadzi nas donikÄ…d. Logika" kreacjonistów jest jednak zawszetaka sama.To prawda niektóre naturalne zjawiska sÄ…, statystycznie rzecz biorÄ…c, zbytnieprawdopodobne, zbyt piÄ™kne, zbyt napawajÄ…ce podziwem, by mogÅ‚y być dzieÅ‚em Å›lepego trafu.Tylkoże dla tych ludzi, jeÅ›li nie przypadek, to wyÅ‚Ä…cznie projekt.A zatem musiaÅ‚ istnieć projektant, który jestworzyÅ‚.Na tÄ™ faÅ‚szywÄ… logikÄ™ nauka ma jednÄ… odpowiedz: przypadek i projekt to nie jest jedyna (aniwÅ‚aÅ›ciwa) alternatywa.Dobór naturalny to znacznie lepsze rozwiÄ…zanie.Projekt nie jest dobrymwyjÅ›ciem, ponieważ odwoÅ‚anie siÄ™ doÅ„ rodzi pytanie jeszcze trudniejsze niż to, na które poszukujemyodpowiedzi:kto zaprojektowaÅ‚ projektanta? Przypadek i projekt nie zdajÄ… egzaminu jako rozwiÄ…zanie problemunieprawdopodobieÅ„stwa, gdyż pierwszy sam jest problemem, drugi zaÅ› poprzez regres bezpoÅ›rednio zawraca nas dopunktu wyjÅ›cia.Dobór naturalny jako jedyny daje możliwość wyjÅ›cia z tej puÅ‚apki.Jak już pisaÅ‚em (i powtarzaćbÄ™dÄ™ w nieskoÅ„czoność) to jedyne znane skuteczne rozwiÄ…zanie naszej zagadki; i rozwiÄ…zanie to nie tylko dziaÅ‚a,jest też skuteczne i olÅ›niewajÄ…co wrÄ™cz eleganckie.Co sprawiÅ‚o, że dobór naturalny sprawdza siÄ™ jako rozwiÄ…zanie zagadki nieprawdopodobieÅ„stwatam, gdzie zawodzÄ…, już od pierwszej chwili, i przypadek, i projekt? Otóż dobór to proces stopniowy,eskalacyjny i kumulatywny, zatem nie ma już jednej zagadki, tylko mnóstwo niezależnych pytaÅ„.OczywiÅ›cie każdy z tych maÅ‚ych kawaÅ‚ków wielkiego pytania nadal odwoÅ‚uje siÄ™ do zdarzeÅ„ maÅ‚oprawdopodobnych, ale już nie niemożliwych
[ Pobierz całość w formacie PDF ]