[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Sosabowskiemu.Ów wziÄ…Å‚ nasiebie odpowiedzialność przed brytyjskimi urzÄ™dnikami imigracyjnymi nietylko za żoÅ‚nierzy dotychczasowej 4 DP, ale również wszystkich wojskowych,którzy znalezli siÄ™ na Abderpool.ByÅ‚y to: Centrum Wyszkolenia AÄ…czno-Å›ci, kilka innych oÅ›rodków wyszkolenia, część PodhalaÅ„czyków oraz grupkiz innych polskich jednostek.Na życzenie miejscowych wÅ‚adz utworzyÅ‚ sie-dem 500-osobowych grup, które po posiÅ‚ku udaÅ‚y siÄ™ pociÄ…gami do Glasgow.ChcÄ…c uniknąć problemów z zachowaniem dyscypliny i zatargów z lokal-nymi wÅ‚adzami, pÅ‚k Sosabowski samorzutnie objÄ…Å‚ dowództwo nad wszyst-kimi Polakami przebywajÄ…cymi w mieÅ›cie, wziÄ…Å‚ odpowiedzialność za nichprzed Brytyjczykami i narzuciÅ‚ porzÄ…dek, m.in.przez ograniczenie kontaktuz cywilami.27 czerwca wraz z żoÅ‚nierzami udaÅ‚ siÄ™ do obozów powstajÄ…cychw rejonie Biggar127.Druga w ciÄ…gu roku klÄ™ska zÅ‚amaÅ‚a ducha wielu oficerów, w obozach po-czÄ…tkowo panowaÅ‚ baÅ‚agan i zniechÄ™cenie, lecz pÅ‚k Sosabowski bez wahaniazabraÅ‚ siÄ™ za prace organizacyjne.PoczÄ…tkowo jako komendant obozu w La-nark, nastÄ™pnie jako zastÄ™pca dowódcy 2 Brygady Strzelców formowaÅ‚ za-czÄ…tki puÅ‚ków kadrowych128.Gdy 12 lipca 1940 r.w zwiÄ…zku z reorganizacjÄ…Wojska Polskiego w Szkocji jednostka ta zostaÅ‚a zlikwidowana129, natych-miast zaczÄ…Å‚ szukać zajÄ™cia dla siebie i najbliższych współpracowników.Za-proponowaÅ‚ wówczas dowódcy Obozów Polskich w Szkocji gen.StanisÅ‚awo-wi Burhardt-Bukackiemu wykorzystanie skompletowanej przez niego obsadyoficerskiej wielkiej jednostki.Ów postanowiÅ‚ wykorzystać jÄ… do sformowaniajednostki, która miaÅ‚ w przyszÅ‚oÅ›ci zostać zasilona polskimi ochotnikamiz Kanady i zaopatrzyÅ‚ go w rozkaz nastÄ™pujÄ…cej treÅ›ci: Upoważniam pÅ‚k.dypl.S.Sosabowskiego do zorganizowania Kadry Kanadyjskiej Brygady Strzelców130.Uzgodniono, iż puÅ‚kownik wykorzystujÄ…c swoje znajomoÅ›ci w szkockimDistrickt Command z czasu ewakuacji, uzyska nowy rejon zakwaterowaniaprzyszÅ‚ej jednostki.Ostatecznie zostaÅ‚a ona skierowana do Eliock w hrab-stwie Dumfaries w pobliżu miasta Sanquhar.127S.Sosabowski, NajkrótszÄ…& , s.4 5.128Bardziej szczegółowe informacje na temat roli pÅ‚k.Sosabowskiego w organizacji polskichjednostek w czerwcu i lipcu 1940 r.można znalezć w pracy: W.Markerta, Na drodze doArnhem.Historia 4.Brygady kadrowej Strzelców, Pruszków 2000, s.12 23.129Rozkaz Dowódcy Obozów Polskich w Szkocji.L.dz.220/tjn./40 z 12 lipca 1940 r.130Rozkaz Dowódcy Obozów Polskich w Szkocji L.dz.269/tjn./40 z 13 lipca 1940 r.48PÅ‚k Sosabowski znalazÅ‚ siÄ™ wreszcie w sytuacji, jakÄ… uważaÅ‚ dla siebie zakomfortowÄ….ByÅ‚ dowódcÄ… niewielkiego, ale za to odlegÅ‚ego od innych gar-nizonu i miaÅ‚ dużą samodzielność w kierowaniu podwÅ‚adnymi.Oddalenieod innych skupisk Wojska Polskiego, a zwÅ‚aszcza oficerów pozostajÄ…cychbez przydziaÅ‚u, uÅ‚atwiaÅ‚o dowódcy zachowanie dyscypliny.Jej utrzymaniei podniesienie morale w jednostce staÅ‚o siÄ™ dla niego priorytetem.Dążąc dozapobieżenia wszelkich konfliktów, staraÅ‚ siÄ™ zrównać sytuacjÄ™ wszystkichoficerów.Wyżywienie otrzymywali takie jak szeregowcy, ale musieli pokryćjego koszty, a kantyna byÅ‚a do dyspozycji wszystkich żoÅ‚nierzy.%7Å‚ony ofi-cerów musiaÅ‚y sobie na wÅ‚asnÄ… rÄ™kÄ™ znalezć kwatery poza rejonem postojubrygady.RozwiÄ…zania te byÅ‚y niecodzienne w Wojsku Polskim, ale osiÄ…gaÅ‚yskutek.DziÄ™ki dobrej organizacji, tak charakterystycznej w dowodzonychprzez Sosabowskiego jednostkach, formowanie oddziałów i ich rozbudo-wa odbywaÅ‚o siÄ™ nadzwyczaj sprawnie.W bardzo szybkim czasie urucho-miono też szkolenie.Zanim jednak nabraÅ‚o rozpÄ™du, zaszÅ‚y kolejne zmianyw strukturze polskich oddziałów.W sierpniu 1940 r.misjÄ™ formowania jednostki w Ameryce powierzonogen.Duchowi.Postanowiono jednoczeÅ›nie, by z nadwyżek oficerskich utwo-rzyć brygady kadrowe majÄ…ce być zawiÄ…zkami przyszÅ‚ych dywizji.JednÄ…z nich miaÅ‚a być jednostka sformowana przez pÅ‚k Sosabowskiego.W zwiÄ…zkuz tym 15 sierpnia 1940 r.skreÅ›lono z jej nazwy przymiotnik kanadyjska, a nawniosek jej dowódcy nadano numer 4131.W ten sposób puÅ‚kownik, nawiÄ…zu-jÄ…c do 4 DP, z której wywodziÅ‚a siÄ™ wiÄ™kszość podlegÅ‚ych mu oficerów, chciaÅ‚budować tradycjÄ™ i tożsamość nowej jednostki.ZmodyfikowaÅ‚ też oznaczeniapododdziałów, aby wyeliminować nazbyt szumne jego zdaniem nazewnic-two, wedÅ‚ug którego ok.80 ludzi stanowiÅ‚o batalion.PostanowiÅ‚, że do cza-su uzupeÅ‚nienia brygady pododdziaÅ‚y otrzymajÄ… wewnÄ™trzne i nieoficjalnenumery od 115 poczÄ…wszy.Oznaczenia te, już jako kody, zostaÅ‚y utrzymanetakże w kolejnych fazach organizacyjnych jednostki132.Kiedy pÅ‚k Sosabowski po raz kolejny z energiÄ… zabraÅ‚ siÄ™ do prac organi-zacyjnych i szkoleniowych, otrzymaÅ‚ z nieoficjalnego, ale jego zdaniem pew-nego zródÅ‚a informacjÄ™, iż dowództwo nad 4 BKS ma objąć gen.Józef ZajÄ…c.Sosabowski peÅ‚niÄ…cy obowiÄ…zki dowódcy przyjÄ…Å‚ te wieÅ›ci z rozgoryczeniem131Rozkaz dowódcy Obozów i Oddziałów WP w Szkocji.L.dz.3060/I.tjn.40 z 23 sierpnia1940 r.132S.Sosabowski, NajkrótszÄ…& , s.21 22.49i postanowiÅ‚ interweniować u Naczelnego Wodza.Wbrew swoim zwycza-jom, powoÅ‚ujÄ…c siÄ™ na swoje dotychczasowe osiÄ…gniÄ™cia, poprosiÅ‚ o nominacjÄ™na dowódcÄ™ brygady133
[ Pobierz całość w formacie PDF ]